Niepokojąca przepowiednia Nostradamusa – Śmierć papieża Franciszka wstrząsnęła nie tylko Kościołem katolickim, ale i opinią publiczną na całym świecie. Jak to często bywa w przełomowych momentach, wraz z żałobą powróciły stare proroctwa i spekulacje. Gdy wiadomość o odejściu Ojca Świętego obiegła media, nazwiska Nostradamusa i św. Malachiasza ponownie zaczęły pojawiać się w rozmowach wiernych. Czy ich proroctwa właśnie się spełniły?
Niepokojąca przepowiednia Nostradamusa a śmierć Papieża Franciszka. Proroctwo się spełniło?
W niepewnych czasach wiele osób szuka odpowiedzi w dawnych tekstach — niektórzy z nadzieją, inni z niepokojem. Jednym z najczęściej przywoływanych czterowierszy Nostradamusa jest ten, który wspomina o śmierci „bardzo starego papieża” i wyborze nowego — „Rzymianina w dobrej kondycji wiekowej”.
Zwolennicy ezoterycznych interpretacji uznają, że tym starszym papieżem miałby być właśnie Franciszek, a jego następca — zgodnie z tą wizją — ma być Włochem, który obejmie urząd na długo, ale jego pontyfikat nie będzie łatwy. Mówi się o czasie konfliktów, reform i wyzwań, z jakimi zmierzy się zarówno Kościół, jak i jego nowy przywódca. Czytaj dalej poniżej
Przepowiednia św. Malachiasza budzi szczególny niepokój
Jeszcze więcej emocji wywołuje przepowiednia św. Malachiasza, irlandzkiego biskupa z XII wieku. Według jego wizji kolejnym papieżem ma być ostatni w dziejach Kościoła. Malachiasz określa go mianem Petrus Romanus — Piotr Rzymianin — i opisuje jako przywódcę, który poprowadzi Kościół w czasach prześladowań, katastrof i sądu ostatecznego.
Kościół nigdy nie uznał tej przepowiedni za autentyczną, a wielu historyków podkreśla, że dokument mógł powstać znacznie później niż głosi legenda. Mimo to, w momentach takich jak ten — gdy umiera papież i świat zastanawia się, co dalej — dawne wizje wracają na pierwszy plan. Przeczytaj także: 7 cudów współczesnego świata, które warto zobaczyć choć raz w życiu Dalsza część artykułu poniżej
Powrót proroctw w cieniu niepokoju
Choć przepowiednie Nostradamusa i św. Malachiasza nie mają potwierdzenia w oficjalnych dokumentach Kościoła, raz po raz powracają, szczególnie w chwilach globalnego niepokoju. Dla wielu osób stanowią próbę zrozumienia tego, co się dzieje — nawet jeśli są to tylko symboliczne obrazy i niejasne wersy sprzed setek lat.