EasyJet odwołuje loty: Chaos na lotniskach w UK. Tania linia lotnicza odwołała setki lotów, z powodu braku pracowników. Duża część załogi pokładowej przebywa na zwolnieniach lekarskich z powodu Covid-19.
EasyJet odwołuje loty
Ostatni weekend był pełen zakłóceń dla pasażerów linii EasyJet. Niektórzy urlopowicze utknęli na lotniskach, gdyż tania linia lotnicza boryka się z problemem braków kadrowych. Duża ilości pracowników przebywa na zwolnieniach lekarskich z powodu zakażenia wirusem Covid-19. Już dzisiaj odwołano 62 loty, od piątku to prawie 300 odwołanych połączeń.
Infrastruktura lotnisk z trudem radzi sobie z wielkanocną gorączką, zwiększoną liczbą pracowników przebywających na zwolnieniach lekarskich i problemami technicznymi.
Rzecznik prasowy EasyJet powiedział, że firma zdecydowała się na odwołanie niektórych lotów z wyprzedzeniem oraz powołanie dodatkowej załogi, w celu złagodzenia braków kadrowych. W oświadczeniu napisano: „Niestety, konieczne było odwołanie lotów na dziś i jutro. Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie mogą wyniknąć z tego powodu dla pasażerów”.
Chaos na lotniskach
50-letni pasażer Simon Rudkins, powiedział, że miał wrócić z rodziną z wycieczki narciarskiej w Alpach, kiedy linia lotnicza skontaktowała się z nim z mniej niż 10 godzin przed wylotem informując, że został on odwołany.
Ogrodnik, który podróżował ze swoją 85-letnią matką cierpiącą na demencję, powiedział: „Zadzwoniliśmy do easyJet z pytaniem o alternatywę. Zasadniczo powiedziano nam: „Nie, nie ma nic, żadnych lotów. Najlepiej będzie, jeśli polecicie jutro”. Mężczyzna mówie, że prawdopodobnie nie skorzysta z usług easyJet ponownie. „Nie dlatego, że miałem odwołany lot, ale dlatego, że ich [EasyJet przyp.red.] to nie obchodzi i nie otrzymałem żadnego wyjaśnienia” – tłumaczy.
>>>> Brytyjczycy domagają się 4-dniowego tygodnia pracy. Grożą odejściem
W weekend pasażerowie doświadczyli długich kolejek na lotnisku Heathrow i Manchester Airport. Wzmożony ruch na lotniskach spowodowany był brakami kadrowymi, zwiększoną liczbą podróżnych w tym przedświątecznym okresie oraz problemami z elektronicznymi bramkami do odprawy paszportowej. Podróżni wyrażali swoją frustrację w mediach społecznościowych, a niektórzy twierdzili, że godzinami czekali na odlot lub odebranie bagażu.
Źródło: Metro, PolskiObserwator