Kolejna akcja Anonymous: Hakerzy z kolektywu Anonymous włamali się do niezabezpieczonych drukarek setek tysięcy użytkowników, aby za ich pośrednictwem przesłać Rosjanom komunikat o kłamstwach putinowskiej propagandy.
Kolejna akcja Anonymous
„Od 2 godzin drukujemy antypropagandę i instrukcje instalacji tor (przeglądarki) na drukarkach w całej #Rosja, do tej pory wydrukowaliśmy 100 000+ egzemplarzy” – czytamy w oryginalnym tweecie. „W tej chwili nad tą operacją pracuje 15 osób”. Tweetowi towarzyszyły zdjęcia monitu drukarki na ekranie komputera oraz pliku PDF z obszernym tekstem napisanym rosyjską cyrylicą.
Wiadomość pojawiła się na koncie Anonymous, śledzonym przez około 8 800 osób. Zostało ono później zweryfikowane przez reporterów, którym udało się skontaktować z odpowiedzialnymi za nie osobami i przejrzeć dowody związane z włamaniem do drukarki.
Materiały wysłane do drukarek w Rosji zawierają przesłanie informujące obywateli, że prezydent Władimir Putin, Kreml i rosyjskie media okłamują ich w sprawie inwazji. Zawierają również instrukcje, które mają pomóc w uzyskaniu dostępu do darmowej przeglądarki, która pozwoli im ominąć państwową cenzurę i oglądać „prawdziwe media”.
Hakerzy wypowiedzieli cyberwojnę Putinowi
„Obywatele Rosji, działajcie teraz, aby powstrzymać terrorystów. Putin zabija tysiące ludzi na Ukrainie” – uświadamiają Anonymous w przesłanym pliku. W dalszej części dokumentu czytamy, że prawdziwymi przyczynami wojny były obawy rządu rosyjskiego o granice i strach przed wpływami Zachodu, a nie jakiekolwiek działania Ukrainy przeciwko Rosjanom, jak twierdzą Putin i Kreml.
„Kawałek papieru i atramentu to za mała cena za krew niewinnych. Walczcie o swoje dziedzictwo i honor, obalcie skorumpowany system Putina, który okrada was z waszych kieszeni. Przywróćcie szacunek. Oddajcie pokój i chwałę Ukrainie, która nie zasłużyła na mord swoich niewinnych!”.
W czwartek Kreml poinformował o przywróceniu swojej strony internetowej, którą członkowie Anonymous wyłączyli z sieci. Dzień wcześniej popularne konto Anonymous na Twitterze udostępniło zrzut ekranu pokazujący dowody potwierdzające wyłączenie serwera Kremlin.ru.
Źródło: Newsweek.com, Businessinsider.com, Polskiobserwator.uk