Przejdź do treści
Home » WIADOMOŚCI Z POLSKI » Morawiecki odpowiada na szantaż Putina – “Nie poddamy się”

Morawiecki odpowiada na szantaż Putina – “Nie poddamy się”

Polska nie zapłaci w rublach: Na sobotniej konferencji prasowej premier Morawiecki ogłosił, iż Polska nie podda się szantażowi Putina i nie będzie płacić w rublach za rosyjski gaz. Szef rządu zaapelował również do przedstawicieli innych krajów europejskich.

Polska nie zapłaci w rublach za gaz
Fot: Gov.pl, Kremlin.ru

Polska nie zapłaci w rublach

Premier Mateusz Morawiecki zapytany na sobotniej konferencji prasowej w Otwocku, o to czy Polska zapłaci za rosyjski gaz w rublach, odpowiedział: “jeżeli taki szantaż będzie zastosowany wobec Polski, to my się temu szantażowi nie poddamy“. “Jednocześnie apeluję do kanclerza Niemiec, do kanclerza Austrii i innych, aby także nie poddawali się szantażowi ze strony Putina” – dodał polski szef rządu.

Władimir Putin ogłosił w ubiegły czwartek, że podpisał dekret, zgodnie z którym od 1 kwietnia zagraniczni nabywcy muszą za rosyjski gaz płacić w rublach. Jeśli płatności nie zostaną dokonane na jego warunkach, dostawy będą wstrzymane.

Premier Morawiecki podkreślił, że prezydentowi Rosji zależy na tym by złamać unijne sankcje.

“Sankcje muszą być przestrzegane, muszą być szczelne. Ten system musi być szczelny. Nie możemy doprowadzić do jego osłabienia, to wszystko jest krytycznie ważne” – skomentował. “Pamiętajmy, w Ukrainie dzień to jest nasz tydzień. W Ukrainie jedna godzina to tak, jak nasz dzień. Tam czas biegnie dzisiaj szybciej. My wyłączamy telewizory, a tam wojna nadal się toczy” – zwrócił uwagę Morawiecki.

>>>> Brytyjczycy z Legionu Cudzoziemców. Dlaczego walczą za Ukrainę wiedząc, że po powrocie do kraju grozi im aresztowanie?

Niemcy również nie chcą płacić w rublach

O płatnościach za gaz Putin rozmawiał ostatnio również z niemieckim kanclerzem Olafem Scholzem. Po tej rozmowie rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit zaznaczył, że “nic się nie zmienia”, a kraj ten będzie płacił za gaz “zgodnie z umowami” – czyli w euro i w dolarach.

Źródło: BussinessInsider, PolskiObserwator