Przejdź do treści
Home » LIFESTYLE » To właśnie tę herbatę Brytyjczycy piją najchętniej. Turyści mogą się zdziwić

To właśnie tę herbatę Brytyjczycy piją najchętniej. Turyści mogą się zdziwić

11/06/2025 20:41

Ulubiona herbata Brytyjczyków – Mieszkańcy Wysp wypijają rocznie aż 50 miliardów filiżanek herbaty. Dla wielu to nie tylko napój, ale symbol narodowej tożsamości i codzienny rytuał. Wielu odwiedzających Wielką Brytanię zastanawia się, jaki rodzaj herbaty Brytyjczycy cenią najbardziej. Odpowiedź na to pytanie przyniosła niedawna ankieta. Wyniki mogą zaskoczyć niejednego turystę – zwłaszcza tych, którzy sądzą, że numerem jeden niezmiennie pozostaje English Breakfast.

Ulubiona herbata Brytyjczyków

Jak pokazało niedawne badanie, największą popularnością wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii cieszy się Yorkshire Tea. To właśnie ta marka zdobyła najwięcej wyszukiwań i najwyższe uznanie wśród ankietowanych. Co ciekawe, coraz więcej Brytyjczyków sięga dziś po zieloną herbatę, która wyprzedziła w rankingu klasyczną English Breakfast.
W badaniu przeanalizowano także, co najczęściej wybierane dodatki do herbaty. Zwycięzcą w tej kategorii okazały się ciasteczka Lotus Biscoff, które pojawiły się w niemal 15% zapytań związanych z herbatą. Przeczytaj także: Co warto kupić w Londynie? 20 pomysłów na wyjątkowe pamiątki z podróży Czytaj dalej poniżej

Dane zebrano na podstawie popularności wyszukiwań w Google i Ahrefs, a także na podstawie wcześniejszych ankiet – m.in. tej przeprowadzonej przez magazyn The Grocer, według której aż 45% Brytyjczyków pije herbatę od 2 do 5 razy dziennie. Dla prawie połowy z nich idealnym dodatkiem do naparu są właśnie herbatniki.

Za herbacianą stolicę Wielkiej Brytanii uznano Birmingham – to tam notuje się najwięcej wyszukiwań związanych z herbatą.
Co ciekawe, aż 71% Brytyjczyków twierdzi, że przy wyborze herbaty kieruje się przede wszystkim jakością. Ceny herbaty, mimo, że ostatnio znacznie wzrosły, nie są głównym wyznacznikiem wyboru podczas zakupów

Brytyjski tea time – codzienny rytuał z herbatą w roli głównej

Tea time, czyli popołudniowa przerwa na herbatę, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych tradycji brytyjskich. Zwyczaj ten sięga XIX wieku, kiedy to arystokratka Anna, księżna Bedford, zaczęła wprowadzać mały posiłek między obiadem a kolacją. Dziś, choć forma nieco się zmieniła, popołudniowa herbata (często serwowana między 15:30 a 17:00) nadal pozostaje ważnym elementem dnia – zarówno w domach, jak i hotelach czy herbaciarniach. Tradycyjnie towarzyszą jej kanapeczki z ogórkiem, bułeczki scones z masłem i dżemem oraz oczywiście herbata z mlekiem. Dla wielu Brytyjczyków to moment relaksu, który nie tylko gasi pragnienie, ale pozwala na chwilę wytchnienia w codziennym biegu – rytuał, który warto poznać podczas wizyty na Wyspach.