
Styczeń to dla wielu podróżników idealny moment, aby uciec od zimowej szarości i poprawić sobie nastrój odrobiną słońca. Po intensywnym okresie świątecznym i sylwestrowym coraz więcej osób szuka spokojnego, ciepłego wypoczynku bez tłumów i wysokich cen. Choć dalekie kierunki kuszą gwarantowaną pogodą, Europa w styczniu również oferuje kilka wyjątkowo ciepłych i atrakcyjnych miejsc.
Analiza danych pogodowych przeprowadzona przez platformę Omio pokazuje, że najcieplejsze europejskie stolice w styczniu mogą być świetną alternatywą dla egzotycznych podróży. To propozycje idealne na początek 2026 roku dla osób szukających słońca, kultury i relaksu w jednym.

Najcieplejsze europejskie miasta w styczniu
Na czele zestawienia znalazły się dwa miasta, które w środku zimy oferują temperatury bliższe wiośnie niż zimie. Valletta na Malcie oraz Nikozja na Cyprze zajęły ex aequo pierwsze miejsce z imponującą średnią temperaturą około 16°C w styczniu. To właśnie one dają największą szansę na spacery w lekkiej kurtce, posiłki na świeżym powietrzu i słoneczne popołudnia.
Kolejne miejsca w rankingu również prezentują się bardzo atrakcyjnie:
Lizbona, Portugalia – 15°C
Ateny, Grecja – 14°C
Rzym, Włochy – 13°C
Madryt, Hiszpania – 10°C
Dublin, Irlandia – 9°C
Wiedeń, Austria – 9°C
Paryż, Francja – 8°C
Bruksela, Belgia – 8°C
Eksperci podkreślają, że choć różnice temperatur wydają się niewielkie, w praktyce oznaczają zupełnie inne wrażenia z podróży i znacznie większy komfort zwiedzania.
Przeczytaj także: Oto najzimniejsze miejsca na świecie – i wszystkie są zamieszkane
Valletta i Nikozja – europejskie stolice zimowego słońca

Valletta, kompaktowa i niezwykle bogata kulturowo stolica Malty, została uznana za lidera zimowego ciepła w Europie. Styczniowe dni z temperaturą sięgającą 16°C, jasne niebo i widoki na Morze Śródziemne sprawiają, że miasto przypomina wczesną wiosnę. Spacer po historycznym porcie, rejs promem na sąsiednie wyspy czy obiad z panoramą wybrzeża to codzienność, która skutecznie poprawia nastrój w środku zimy.
Równie wysoką pozycję zajmuje Nikozja, stolica Cypru, oferująca jedne z najcieplejszych popołudni na kontynencie. To doskonałe miejsce na długie spacery, odkrywanie zabytków i delektowanie się kuchnią w restauracyjnych ogródkach. Miasto zachwyca historią sięgającą setek lat, od potężnych weneckich murów po klimatyczny Büyük Han, który przyciąga zarówno turystów, jak i lokalnych mieszkańców.
Lizbona, Ateny i Rzym – klasyka zimowych city breaków
Tuż za liderami plasuje się Lizbona, od lat uznawana za jedną z najbardziej magnetycznych destynacji zimowych w Europie. 15°C w styczniu, pastelowa architektura, pagórkowate uliczki i znakomita scena kulinarna czynią z niej idealne miejsce na spokojny, inspirujący wyjazd.
Ateny i Rzym oferują nieco niższe temperatury, ale wciąż bardzo przyjemne jak na zimę. 14°C w Atenach i 13°C w Rzymie pozwalają zwiedzać zabytki bez letnich upałów i tłumów. Gbnews.com podaje, że to świetny moment, aby w pełni docenić historyczne centra, muzea i lokalne kawiarnie.
Chłodniej, ale nadal atrakcyjnie – miasta na spokojny styczeń
Choć Madryt, Wiedeń, Bruksela czy Paryż nie mogą konkurować temperaturami z południem Europy, eksperci wskazują je jako kulturalne stolice idealne na styczeń. Temperatury od 8 do 10°C pozwalają zwiedzać bez mrozu i śniegu, a mniejsza liczba turystów sprawia, że miasta odkrywa się w bardziej autentyczny sposób. To dobry wybór dla osób, które chcą połączyć city break z muzeami, kuchnią i spokojną atmosferą.
Jak dostać się do najcieplejszych miast Europy z Polski
Dla polskich turystów dobra wiadomość jest taka, że najcieplejsze europejskie miasta w styczniu są łatwo dostępne. Najwięcej połączeń lotniczych do takich miejsc jak Lizbona, Rzym, Ateny czy Madryt oferują lotniska w Warszawie, Krakowie, Katowicach i Gdańsku. W styczniu ceny biletów są zazwyczaj niższe niż w sezonie letnim i często zaczynają się od około 300–600 zł w dwie strony przy wcześniejszej rezerwacji.
Malta i Cypr również mają regularne połączenia z Polski, a zimowy okres sprzyja korzystnym cenom i mniejszemu obłożeniu turystycznemu. To sprawia, że zimowy wyjazd do ciepłej Europy jest nie tylko przyjemny, ale także dostępny finansowo.
