13-letnia dziewczynka oskarżona o zabójstwo Marty Bednarczyk, 43-letniej Polki z Wellingborough, ponownie stanęła przed brytyjskim sądem. Podczas rozprawy biegły psycholog opisał jej zachowanie w trakcie badania. Jak podaje BBC, nastolatka miała mówić o głosach, które kazały jej skrzywdzić ofiarę, a jednocześnie zachowywała się zaskakująco swobodnie. Sprawa wciąż budzi ogromne poruszenie w całej Wielkiej Brytanii.
Makabryczne zabójstwo Marty Bednarczyk. Psycholog o 13-latce: „Komunikowała się bardzo dobrze”
Biegły psycholog dr Tim Diggle zeznał przed sądem Lincoln Crown Court, że badał dziewczynkę przez ponad trzy godziny w maju, po tym ja została zatrzymana przez policję. Podkreślił, że nastolatka „komunikowała się bardzo dobrze” i nie sprawiała wrażenia osoby wycofanej czy przestraszonej. Wielu młodych pacjentów jest w takich sytuacjach niechętnych i zdenerwowanych, jednak – jak relacjonuje BBC – w tym przypadku było inaczej.
Dr Diggle opisał, że dziewczynka była kontaktowa, mówiła swobodnie i miała dobry kontakt wzrokowy. Według niego sprawiała wrażenie, jakby „cieszyła się samą rozmową i byciem w centrum uwagi”.
„Ciało poruszało się samo” – relacja oskarżonej
Sąd usłyszał, że nastolatka opowiedziała biegłemu o wydarzeniach poprzedzających atak nożem. Twierdziła, że słyszała „głos”, który kazał jej zabić Martę Bednarczyk, a w momencie zdarzenia „jej ciało poruszało się samo”.
Dr Diggle przyznał, że możliwe było częściowe „odłączenie się od rzeczywistości”, jednak zgodził się z wcześniejszymi opiniami psychiatrycznymi. Dziewczynka nie cierpiała na żadne rozpoznane zaburzenie psychiczne, które mogłoby tłumaczyć jej zachowanie.
13-latka wie, że zabiła Polkę, ale nie przyznaje się do morderstwa
Oskarżona przyznała w sądzie do spowodowania śmierci Marty Bednarczyk, ale nie przyznaje się do morderstwa – podaje BBC. Obrona powołuje się na ograniczoną odpowiedzialność z powodu jej stanu psychicznego.
Prokuratura przedstawia jednak inną wersję wydarzeń. Oskarżyciele twierdzą, że nastolatka zaplanowała atak, użyła więcej niż jednego noża, a następnie próbowała zrzucić winę na osobę trzecią.
Do tragedii doszło w marcu 2025 roku w Wellingborough (Northamptonshire). Sekcja zwłok wykazała, że Marta Bednarczyk, mama trójki dzieci, została zaatakowana z wyjątkową brutalnością. Sekcja zwłok wykazała, że zadano jej 143 rany nożem, głównie w głowę i szyję. Kolejne rany zadano w okolice klatki piersiowej oraz na plecach. Na rękach i nadgarstkach widoczne były liczne obrażenia sugerujące desperacką próbę obrony. Jedno z uderzeń przebiło czaszkę i weszło w mózg, a dwa kolejne uszkodziły płuca. Jak podkreślił specjalista, obrażenia tego typu świadczą o użyciu znacznej siły. Jej zmasakrowane ciało znaleziono w jej domu, który ktoś podpalił.
Proces 13-latki trwa. Przeczytaj także: Wielka Brytania: 13-latka oskarżona o zamordowanie Polki. Prokuratura: „Zadała jej 143 ciosy nożem”