Lato, słońce, wakacyjna beztroska – w takich okolicznościach wiele osób podejmuje spontaniczną decyzję o zrobieniu tatuażu na wakacjach. Jednak Andy Engel, znany ekspert od fotorealistycznych tatuaży 3D, zdecydowanie odradza takie działania. Dlaczego? Oto, co warto wiedzieć.
Czy warto robić tatuaż na urlopie?
Wakacje to czas kąpieli słonecznych, pływania, aktywności fizycznej – wszystko to stanowi zagrożenie dla świeżego tatuażu. Należy pamiętać, że jest on formą otwartej rany, która wymaga odpowiedniej pielęgnacji i ochrony. Słońce, chlorowana woda, słona woda morska, piasek i pot mogą prowadzić do infekcji, podrażnień i zaburzeń gojenia się skóry. Z tego powodu tatuaż wykonany na początku urlopu może być poważnym błędem.
Przeczytaj także: Koniec z paleniem e-papierosa na wakacjach. W tym kraju nawet nie próbuj
Decyzja o tatuażu za granicą często zapada pod wpływem chwili. Niestety, wiele tatuaży w kurortach turystycznych wykonywanych jest w niepewnych warunkach. W dobie sztucznej inteligencji i zmanipulowanych zdjęć w social mediach, trudno ocenić, czy dany artysta faktycznie wykonał prace, które pokazuje.
Brak weryfikacji może skutkować nieudaną pracą, którą potem trzeba kosztownie poprawiać w Polsce.
Jak bezpiecznie zrobić tatuaż za granicą?
Jeśli planujesz tatuaż za granicą, warto się do tego odpowiednio przygotować:
- Zbadaj renomę studia tatuażu jeszcze przed wyjazdem
- Szukaj autentycznych opinii klientów
- Skontaktuj się ze studiem z wyprzedzeniem, prześlij projekt i ustal termin – najlepiej na koniec urlopu
Dzięki temu unikniesz sytuacji, w której po tatuażu nie możesz korzystać z uroków wakacji.
Tatuaż zimą? Też uważaj!
Nie tylko letni urlop niesie ryzyko. W zimowych wyjazdach aktywności takie jak narty, sauna, trekking również mogą negatywnie wpłynąć na proces gojenia się tatuażu.
Ryzyko zdrowotne tatuażu za granicą
Tatuaże za granicą niosą za sobą dodatkowe zagrożenia:
- Infekcje
- Reakcje alergiczne
- Choroby wirusowe, takie jak HIV czy WZW typu B i C
W wielu popularnych turystycznie krajach trudno zweryfikować, jakiego sprzętu i farb używa tatuator oraz czy przestrzega on norm higieny.
Nie sugeruj się liczbą obserwujących na Instagramie. Zwróć uwagę na konkretne elementy:
- Czystość pomieszczeń – recepcji, łazienki, stanowiska pracy
- Czy tatuator zmienia rękawiczki i dezynfekuje dłonie
- Czy używa jednorazowych narzędzi
- Brak prywatnych przedmiotów w miejscu pracy (telefon, napoje)
Dobrze funkcjonujące studio powinno mieć pozytywną opinię wśród klientów i być obecne na forach branżowych.
Uwaga na farby do tatuażu
W Unii Europejskiej obowiązują przepisy REACH, które regulują bezpieczeństwo farb do tatuażu. Warto wybierać studia, które używają certyfikowanych produktów o znanym składzie. Część producentów udostępnia kody QR na opakowaniach, pozwalające sprawdzić skład online, podaje chip.de.
Jednak nawet to nie daje pełnej gwarancji – tylko zaufane studio może zapewnić bezpieczeństwo.
Problemy prawne po nieudanym tatuażu za granicą
Jeśli coś pójdzie nie tak, np. wystąpi infekcja lub tatuaż okaże się nieudany, w praktyce trudno ubiegać się o odszkodowanie. Dotyczy to zwłaszcza krajów poza UE. Nawet w Europie pozwanie tatuażysty jest trudne, zwłaszcza jeśli podpisano zgodę na zabieg.