25-latka straciła prawie wzrok po tym, jak wytatuowała sobie oczy, by upodobnić się do znanego polskiego rapera. Sprawa trafiła do sądu. Tatuażyście grozi do trzech lat więzienia.
Do sądu we Wrocławiu trafił akt oskarżenia w sprawie Piotra K., który trzy lata temu oślepił Aleksandrę S., wykonując jej tatuaż oczu. Zdaniem śledczych naraził ją na kalectwo. Dziewczyna straciła wzrok w prawym oku w kwietniu 2017 roku, a lewe zostało uszkodzone. Pokrzywdzona chciała upodobnić się do znanego rapera Popka, i wytatuować sobie oczy – tak, by biała ich część stała się czarna.
Akt oskarżenia trafił do sądu. Zarzuca się w nim tatuażyście nieumyślne narażenie kobiety na ciężkie kalectwo. Śledczy ustalili, że tatuażysta dopuścił się poważnych błędów w sztuce. Tusz, który został użyty, nadawał się tylko do tatuowania skóry i nie powinien mieć styczności z okiem. Obrońca dziewczyny domaga się 1,5 mln złotych odszkodowania. Oskarżony, któremu grozi kara więzienia do trzech lat nie przyznaje się do winy.
źródło: gazetawroclawska.pl