Podróżując po Bałkanach, można natrafić na wiele niespodzianek. Jedną z nich znajdziemy w serbskim mieście Valjevo, około 100 km od Belgradu. To właśnie tam mieści się wyjątkowa restauracja, w której polscy turyści jedzą za darmo. Powód tej hojności jest głęboko zakorzeniony w historii i wiąże się z niezwykłą postacią Ludwika Hirszfelda, polskiego lekarza o światowej renomie.
W tej restauracji polscy turyści jedzą za darmo
W centrum Valjeva działa lokal o nazwie „Corner”, który na pierwszy rzut oka nie różni się niczym od innych restauracji w regionie. Jednak dla Polaków jest to miejsce szczególne. Każdy turysta znad Wisły może tutaj zjeść i wypić za darmo. Właściciel lokalu, Đorđe Momić, w ten sposób oddaje hołd Hannie i Ludwikowi Hirszfeldom – wybitnym polskim lekarzom, którzy ponad sto lat temu ratowali mieszkańców Valjeva w czasie epidemii tyfusa plamistego.
Goście z Polski, odwiedzając Valjevo, mogą skosztować lokalnych przysmaków i poczuć niezwykłą atmosferę tego miejsca, wiedząc, że ich rachunek został już dawno „opłacony”. Choć gest restauratora jest symboliczny, pokazuje, jak ważne jest pamiętanie o historii i jak międzynarodowa wdzięczność potrafi przetrwać pokolenia.
Przeczytaj też: Ulubiony wakacyjny kierunek Polaków: LOT uruchomił aż 4 połączenia w tygodniu
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Misja Ludwika Hirszfelda
Ludwik Hirszfeld, uznawany za jednego z najwybitniejszych bakteriologów i immunologów XX wieku, podczas I wojny światowej przyjechał do Serbii razem ze swoją żoną Hanną, również lekarką. Oboje nie tylko walczyli z epidemią tyfusa plamistego, ale również edukowali lokalnych lekarzy i pomagali w tworzeniu skutecznych metod leczenia. Ich poświęcenie uratowało życie setkom ludzi.
Hirszfeldowie nie tylko pozostawili trwały ślad w historii Valjeva, ale także stali się symbolem humanitaryzmu. Właściciel restauracji „Corner” postanowił więc, że żaden Polak odwiedzający jego lokal nie otrzyma rachunku. – „Dla mnie to nie jest kwestia reklamy, tylko bycia człowiekiem. To, co zrobili polscy lekarze, zasługuje na najwyższy szacunek” – mówił Momić w jednym z wywiadów.
Przeczytaj też: W tym dalekim kraju za oceanem język polski to jeden z języków urzędowych
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Tutaj polscy turyści nie płacą za posiłki
Jak przyznał sam właściciel, inspiracją do tego gestu była historia przedstawiona mu kilka lat temu przez polskiego reżysera Pawła Wysoczańskiego. Pracując nad filmem dokumentalnym o działalności Hirszfeldów, Wysoczański opowiedział o heroizmie i oddaniu lekarzy. Opowieść tak poruszyła Momića, że postanowił zrobić coś wyjątkowego, aby uczcić ich pamięć.
Przeczytaj też: Najstarsza restauracja w Europie znajduje się w Polsce. Ma ponad 750 lat i nadal goście ją uwielbiają
Jeśli więc planujecie podróż po Bałkanach, koniecznie odwiedźcie Valjevo i przekonajcie się, jak historia potrafi znaleźć swoje miejsce przy stole. źródło: national-geographic.pl