Wielka Brytania pogrąża się w kryzysie – Nowe cła handlowe ogłoszone przez Donalda Trumpa uderzyły w brytyjską gospodarkę z niespotykaną siłą. Jak donoszą brytyjskie media, m.in. Express.co.uk, nastroje konsumentów na Wyspach spadły do najniższego poziomu w historii. Wszystko z powodu ceł Trumpa. Najnowszy raport pokazuje, które branże zostaną najbardziej dotknięte. Jakby tego było mało, Londyn obawia się zalewu tanich towarów z Chin. Rząd zapowiedział wprowadzenie zmian. Będą one miały wpływ na brytyjskich użytkowników sklepów takich jak Temu lub Shein.
Wielka Brytania pogrąża się w kryzysie z powodu ceł Trumpa
Według danych British Retail Consortium (BRC), indeks oczekiwań konsumenckich dla brytyjskiej gospodarki spadł w kwietniu z -35 do aż -48. Jak podkreśla Helen Dickinson, dyrektor generalna BRC: „Zbieranie danych zakończyło się zaledwie kilka dni po ogłoszeniu ceł Trumpa. Nic więc dziwnego, że zaufanie do gospodarki znalazło się na dnie.”
Brytyjskie firmy eksportujące do USA zostały objęte 10-procentowym cłem na większość towarów. Niektóre sektory, m.in. motoryzacja, stal i aluminium, muszą liczyć się z opłatą sięgającą 25%. Choć administracja Trumpa tymczasowo zawiesiła część ceł, zaufanie przedsiębiorców i konsumentów pozostaje kruche. Dodatkową presję wywiera rząd brytyjski. Podnoszą składki na ubezpieczenie społeczne i wprowadzają nowe podatki. Przeczytaj także: Trudne czasy dla pracowników w Wielkiej Brytanii. Gospodarka słabnie, mnożą się zwolnienia Dalsza część artykułu poniżej
BRC szacuje, że łączne koszty poniesione przez detalistów w tym roku przekroczą 7 miliardów funtów. Odbije się to na cenach dla konsumentów. Już teraz ankietowani przez BRC-Opinium przyznają, że ich sytuacja finansowa się pogorszyła. Wskaźnik spadł z -10 do -16.
Londyn obawia się zalewu tanich towarów z Chin
Jakby tego było mało, Londyn obawia się zalewu tanich towarów z Chin, które mogłyby zostać przekierowane z amerykańskiego rynku. Rząd zapowiedział przegląd przepisów dotyczących importu towarów o niskiej wartości, co miałoby uderzyć w firmy takie jak Temu i Shein.
Pomimo napięć, kanclerz skarbu Rachel Reeves podkreśla, że nadal możliwe jest zawarcie porozumienia handlowego z USA – pisze express.co.uk. Reeves zapewnia, że „standardy jakości żywności i produktów w Wielkiej Brytanii nie zostaną obniżone”. Może to być kością niezgody w rozmowach z Trumpem. On domaga się m.in. obniżenia ceł na amerykańskie pojazdy. Przeczytaj także: Podróże do USA. „Corriere della Sera”: Ceny biletów spadają nawet o 60%
Choć prognozy wzrostu gospodarczego dla Wielkiej Brytanii zostały obniżone, Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że będzie on i tak wyższy niż w Niemczech, Francji czy Włoszech. Ale jak długo uda się utrzymać tę przewagę w obliczu celniczego chaosu z USA?