Polski Kardiolog w UK: Dr Tomasz Fryzlewicz, mieszkający w Plymouth, został zawieszony w obowiązkach za słabą znajomość angielskiego. Kardiolog nie zdał ośmiu egzaminów językowych IELTS – informuje PlymouthLive, nazywając Polaka „zagrożeniem dla pacjentów”.
Polski Kardiolog w UK uznany za zagrożenie dla pacjentów
63-letni Dr Tomasz Fryzlewicz po tym jak w 2006 r. przeprowadził się do Wielkiej Brytanii z Krakowa, pracował w różnych szpitalach NHS. Od 2014 roku, kiedy to Fryzlewicz zgłosił się do oficjalnego rejestru lekarzy na Wyspach, wielokrotnie oblewał egzamin z języka angielskiego, w którym oceniano go za mówienie, słuchanie, czytanie i pisanie. Dr Tomasz twierdził, że ogląda programy telewizyjne BBC i słucha Radia 4, starając się lepiej opanować język obcy – donosi MailOnline.
>>>> Od kwietnia 2022 wzrośnie płaca minimalna w Wielkiej Brytanii <<<<
Po kilku niezdanych egzaminach, kardiolog musiał stanąć przed komisjami lekarskimi, które sprawdzały jego zdolność do wykonywania zawodu. Z powodu słabej znajomości języka, został uznany za zagrożenie dla pacjentów i pozwolono mu pracować tylko pod nadzorem innego lekarza. W 2017 roku został zawieszony w pełnieniu obowiązków na sześć miesięcy, a w 2020 roku na 12 miesięcy. Od ubiegłego roku znów pracuje, ale będzie musiał wkrótce po raz dziewiąty podejść do egzaminu. Jeżeli i tym razem mu się nie powiedzie to Organ The Medical Practitioners Tribunal Service został poinstruowany, by odebrać Polakowi dożywotnio uprawnienia lekarskie.
Kardiolog oskarża GMC o dyskryminację ze względu na narodowość i wyznanie
Dr Fryzlewicz twierdzi, że jest prześladowany przez GMC, że niewiarygodne testy IELTS są zemstą na polskich lekarzach. Powiedział, że GMC zorganizowało „prasową kampanię oszczerstw”, która zawierała „koktajl kłamstw i półkłamstw” oraz że „szukano zemsty, ponieważ był polskim, katolickim kardiologiem zarabiającym w brytyjskich szpitalach”.
Wyjaśnił, że w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy uczęszczał na lekcje, aby poprawić swój angielski.
Apelując o „prawo do pracy”, dr Fryzlewicz powiedział, że jego „poziom języka angielskiego bardzo zbliżony do wymaganego” i stwierdził, że „w odpowiednim środowisku, takim jak pod nadzorem w szpitalu, jego angielski poprawiłby się.
Źródło: PlaymouthHerald.co.uk, PolskiObserwator.uk