Przejdź do treści
Home » WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA » Portugalskie media: Zaskakujący trop w sprawie Maddie McCann. Podejrzenia spadają na kobietę z Niemiec

Portugalskie media: Zaskakujący trop w sprawie Maddie McCann. Podejrzenia spadają na kobietę z Niemiec

16/06/2025 10:38
Maddie McCann została przejechana?

Maddie McCann została przejechana? Sprawa Madeleine McCann, brytyjskiej dziewczynki, która zaginęła bez śladu w 2007 roku w Praia da Luz na południu Portugalii, od niemal dwóch dekad pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych i zarazem nagłaśnianych zagadek kryminalnych Europy. Od lat głównym podejrzanym w tej sprawie pozostaje Christian Brückner, przebywający obecnie w niemieckim więzieniu. Mężczyzna został skazany za przestępstwa seksualne, ale w sprawie Maddie dotąd nie usłyszał zarzutów.

Maddie McCann została przejechana przez pijaną Niemkę?

Jak informuje największa portugalska gazeta Correio da Manhã, w 2018 roku kobieta zgłosiła się na policję, twierdząc, że jej szwagierka śmiertelnie potrąciła Madeleine. Następnie – wspólnie z bratem – miała wrzucić ciało dziewczynki do morza, aby zatuszować fakt, że doszło do wypadku, gdy była pijana za kierownicą.
Według doniesień, kobieta miała być obywatelką Niemiec, co skłoniło portugalskich śledczych do skontaktowania się ze stroną niemiecką. Zasugerowano wówczas, by niemiecka policja skierowała tajnego agenta w otoczenie podejrzanej, by sprawdzić, czy uda się uzyskać nowe informacje o rzekomym wypadku. Propozycja ta została jednak odrzucona przez niemieckie służby. Przeczytaj także: Maddie McCann, szokujący zwrot w śledztwie i nowe dowody. „Prokuratura ma czas tylko do września” Dalsza część artykułu poniżej

Zarzuty wobec niemieckich śledczych: zbyt jednostronne podejście

Correio da Manhã krytykuje niemieckich śledczych, zarzucając im zbytnią koncentrację na Christianie Brücknerze, którego od lat uznają za głównego podejrzanego. Brückner odsiaduje obecnie karę więzienia za gwałt na 72-letniej Amerykance w Praia da Luz, gdzie w 2007 roku zaginęła Madeleine. Mimo podejrzeń, jakie ciążą na nim w związku ze sprawą Maddie, nigdy nie został formalnie oskarżony. Mężczyzna, kończy odsiadywanie kary. Jeśli nie zostaną mu postawione nowe zarzuty najpóźniej na początku 2026 roku wyjdzie z więzienia. Czytaj dalej poniżej

Wznowienie poszukiwań w Portugalii – bez efektów

W minionym tygodniu niemieccy i portugalscy funkcjonariusze przeprowadzili wspólną akcję poszukiwawczą na południu Portugalii, w pobliżu miejsca zaginięcia dziewczynki. Działania zostały podjęte na wniosek niemieckiej prokuratury, jednak nie ujawniono, czy były one wynikiem nowych dowodów. Jak dotąd nie przedstawiono żadnych informacji na temat efektów tej operacji – informuje niemiecka stacja RTL.de.

Do poszukiwań odniósł się były portugalski inspektor Gonçalo Amaral, który prowadził śledztwo zaraz po zaginięciu Madeleine. W rozmowie z norweską gazetą Dagbladet ostro skrytykował działania niemieckich funkcjonariuszy. – „Nigdy nie widziałem tak nieudolnej pracy jak ta wykonana przez niemiecką policję” – powiedział. Jego zdaniem operacja na taką skalę była niepotrzebna. – „Wystarczyłby samolot z radarem penetrującym ziemię, by zawęzić teren poszukiwań. My już przeczesaliśmy ten obszar wiele lat temu” – dodał.

Amaral został zwolniony ze służby w 2007 roku po ostrej krytyce działań brytyjskiej policji. Później opublikował książkę na temat sprawy, w której zasugerował, że to Kate i Gerry McCann, rodzice dziewczynki, mogą być odpowiedzialni za jej śmierć – przypomina RTL.de. Przeczytaj także: Przełom w sprawie zaginionej Polki w Wielkiej Brytanii. Postawiono zarzut morderstwa Dalsza część artykułu poniżej

Brak przełomu, coraz więcej pytań

Maddie McCann została przejechana?

Madeleine McCann, znana wszystkim jako Maddie, zniknęła bez śladu z kurortu wypoczynkowego w Praia da Luz 3 maja 2007 r., krótko przed swoimi czwartymi urodzinami. Niemieccy śledczy podejrzewają, że została porwana i zamordowana przez Christiana B. Śledztwo w tej sprawie prowadzi niemiecka policja, oddział z Dolnej Saksonii, ponieważ ostatnie niemieckie miejsce zamieszkania podejrzanego znajdowało się w Brunszwiku.