
Zakaz jedzenia i picia za kierownicą w UK. Choć jedzenie w samochodzie może wydawać się niewinnym sposobem na zaoszczędzenie czasu, kierowcy w Wielkiej Brytanii mogą zapłacić za ten nawyk bardzo wysoką cenę. Eksperci ostrzegają, że jedzenie lub picie za kierownicą – mimo że technicznie nie jest nielegalne – może skutkować grzywną sięgającą nawet 5000 funtów oraz aż dziewięcioma punktami karnymi. Oto, co mówią przepisy brytyjskiego kodeksu drogowego..

Zakaz jedzenia i picia za kierownicą w UK
Specjaliści z serwisu Tiger.co.uk przypominają o mało znanym przepisie zawartym w brytyjskim Kodeksie Drogowym. Artykuł 148 wyraźnie podkreśla, że bezpieczna jazda wymaga pełnego skupienia. Wskazuje się w niej, że kierowcy powinni unikać czynników rozpraszających uwagę. Zalicza się do nich także jedzenie i picie w czasie jazdy. Jeśli funkcjonariusz policji uzna, że kierowca przez sięganie po lunch lub napój stracił kontrolę nad pojazdem, może on zostać oskarżony o nieostrożną lub nierozważną jazdę – a to już poważne wykroczenie.
Przeczytaj też: Kierowcy w Europie znaleźli nowy sposób na unikanie zdjęć z fotoradarów
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Mandat 5000 funtów za jedzenie za kierownicą
Nieostrożna jazda to sytuacja, w której kierowca nie spełnia minimalnych standardów oczekiwanych od rozsądnego i odpowiedzialnego uczestnika ruchu. W skrajnych przypadkach za takie zachowanie grozi grzywna do 5000 funtów, aż 9 punktów karnych, a nawet utrata prawa jazdy – pisze Express.co.uk. Rzeczywistość może być nieco łagodniejsza. Jeśli nie doszło do poważnego incydentu, kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 100 funtów i trzema punktami karnymi. Jednak granica między „drobnostką” a poważnym przewinieniem bywa bardzo cienka – wystarczy chwila nieuwagi i niefortunny zbieg okoliczności. Przeczytaj też: Hybryda czy elektryk? Brytyjscy kierowcy mogą tracić nawet 850 funtów rocznie Dalszy ciąg artykułu poniżej
Nie tylko przepisy – także bezpieczeństwo
Eksperci motoryzacyjni z RAC również przestrzegają przed jedzeniem podczas jazdy. Oderwanie rąk od kierownicy, spojrzenie na kanapkę zamiast na drogę czy balansowanie miską z jedzeniem na kolanach – to wszystko zwiększa ryzyko wypadku. Nawet krótka utrata koncentracji może skończyć się kolizją lub potrąceniem.
Podsumowując – choć jedzenie za kółkiem nie jest zabronione, zdecydowanie nie jest zalecane. Lepiej zaparkować, zrobić przerwę i zjeść lunch w spokoju. Kanapka nie ucieknie, a punkty karne i mandaty mogą zostać z kierowcą na długo. Przeczytaj też: Wielka Brytania: Nowe obowiązkowe wyposażenie w ciężarówkach. Za brak – kara 550 GBP