
Zagraniczne media rozpisują się o niezwykłej polskiej wsi. Brytyjski dziennik Daily Mail pochylił się nad nietypowym układem urbanistycznym polskiej wsi Sułoszowa, położonej 29 kilometrów na północny zachód od Krakowa. Jak podkreślono, to miejsce, w którym ponad 6 tysięcy mieszkańców żyje przy jednej, dziewięciokilometrowej ulicy, biegnącej wśród pól i lasów. Zdjęcia z drona przedstawiające miejscowość obiegły cały świat – z lotu ptaka wieś przypomina liść.

Choć życie w Sułoszowej określane jest przez mieszkańców jako „powolne i raczej ciche”, zainteresowanie wsią w ostatnich latach gwałtownie wzrosło. Wszystko za sprawą mediów społecznościowych i niezwykłej fotografii pól i zabudowań, które układają się w efektowny wzór geometryczny.
Zagraniczne media rozpisują się o niezwykłej polskiej wsi. Polska „mała Toskania” przyciąga turystów
Sułoszowa leży na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Turyści przyjeżdżają tu nie tylko dla wyjątkowego układu pól, ale też, by oglądać wyjątkowe skały, wąwozy i ponad 400 jaskiń, które znajdują się w okolicy. W artykule dailymail.co.uk polska wieś określana jest mianem „ukrytego klejnotu Europy”.
Na jednym z krańców Sułoszowej znajduje się imponująca formacja skalna, na której wznosi się czternastowieczny zamek z zapierającym dech w piersiach widokiem. Turyści mogą podziwiać też tzw. Maczugę Herkulesa – 30-metrową wapienną kolumnę wyrastającą wprost z ziemi.
Sułoszowa leży na trasie popularnego Szlaku Orlich Gniazd, łączącego Kraków z Częstochową. Przeczytaj także: Według CNN to polskie miasto jest jednym z najbardziej kolorowych miast na świecie Czytaj dalej poniżej

Polska wieś położona wzdłuż jednej drogi
W artykule cytowana jest Katarzyna Bieda z Urzędu Gminy Sułoszowa, która wyjaśnia, że układ jednej ulicy to pozostałość po dawnych rozwiązaniach komunikacyjnych: „Dawniej łatwiej było mieszkać przy jednej drodze – chodziło przede wszystkim o dojazd”.
Z lotu ptaka widać niezwykłą strukturę pól, które zdaniem Biedy przyczyniły się do rozsławienia miejscowości: „Nasze pola otaczające główną ulicę wyglądają trochę jak liść – to właśnie dzięki tym zdjęciom staliśmy się znani na całym świecie”.
W artykule podkreślono też, że mimo popularności, wieś nadal zachowuje swój spokojny rytm życia. Jak mówi miejscowy kierowca traktora, Marian Gęgotek: „Życie tutaj jest powolne i raczej ciche, ale mi to odpowiada. Dopiero gdy zobaczyłem zdjęcia z lotu ptaka, doceniłem, jakie to piękne miejsce”. Przeczytaj także: Wakacyjne hity z Polski: Bezpośrednie pociągi do Austrii, Chorwacji, Niemiec Czech i Węgier Czytaj dalej poniżej
Życie lokalnej społeczności
W Sułoszowej nie brakuje lokalnych tradycji. Mieszkańcy organizują „Dni Truskawki” i „Dni Ziemniaka”, podczas których wspólnie świętują, degustują plony i grają koncerty. Działa tu też Klub Seniora oraz wspólnota parafialna, która – jak mówi siostra Jolanta z miejscowego kościoła – tętni życiem.
„To piękne miejsce, a pola są tak zadbane, bo ludzie tu naprawdę dbają o swoje gospodarstwa” – podkreśla zakonnica. „Spacerując wśród nich, można się wyciszyć, spotkać sarny i inne dzikie zwierzęta”. Czytaj dalej pod filmem
Młodzi odchodzą, turyści przyjeżdżają
Nie wszyscy jednak widzą w Sułoszowej wieś idealną. 74-letni Stanisław, cytowany przez Daily Mail , jeden z najstarszych mieszkańców, mówi: „Nie nazwałbym tego miejsca idyllicznym. Młodzi wyjeżdżają za granicę albo do miast, a ci, którzy zostają, ścigają się motocyklami pod moim oknem. Niedziele są najgorsze – wtedy przyjeżdżają turyści i zaglądają mi przez okno”.
W miejscowości nie ma pubu, a restauracja zamyka się o 17:00. Młodsi mieszkańcy szukają rozrywki w sąsiedniej miejscowości Trzyciąż, oddalonej o około 10 km. Przeczytaj także: To najbardziej różnorodny region Polski, uznawany za turystyczną wizytówkę kraju Czytaj dalej poniżej
Brytyjskie media konkludują jednak, że to właśnie kontrast pomiędzy wizualnym pięknem a codziennym życiem sprawia, że Sułoszowa fascynuje Europejczyków. W czasach, gdy internetowe zdjęcia z lotu ptaka potrafią wynieść najmniejsze miejscowości na turystyczne wyżyny, ta polska wieś stała się prawdziwą sensacją.
Dlatego jeśli planujesz podróż do Krakowa lub okolic Ojcowskiego Parku Narodowego, koniecznie uwzględnij Sułoszowę w swoim planie. To nie tylko malownicze ujęcia z drona, ale też miejsce z duszą – łączące historię, naturę i spokojną codzienność w wyjątkowy sposób.