
Wszyscy dorośli w UK będą zobowiązani do posiadania cyfrowej tożsamości – Premier Keir Starmer ogłosił, że wszyscy dorośli w Zjednoczonym Królestwie będą musieli posiadać cyfrowy dowód tożsamości, nazwany „BritCard”. To element szerszego planu rządu laburzystów mającego na celu walkę z nielegalną imigracją i wzmocnienie kontroli granicznych. To pierwszy raz od czasów II wojny światowej, kiedy Brytyjczycy będą zobowiązani do posiadania takiego dokumentu, po tym jak system dowodów osobistych został zniesiony w 1952 roku.

Wszyscy dorośli w UK będą zobowiązani do posiadania cyfrowej tożsamości. Czym będzie BritCard?
Zgodnie z planem, aplikacja BritCard będzie dostępna na smartfony i oparta o infrastrukturę „One Login”, już wykorzystywaną do dostępu do około 50 usług rządowych. Nowa cyfrowa tożsamość będzie weryfikowana przez pracodawców, banki, właścicieli nieruchomości oraz służby imigracyjne przed zawarciem umowy o pracę lub wynajmem mieszkania. Premier Starmer zapewnił dziś, 26 września, że nowy system przyniesie „ogromne korzyści” dla obywateli, upraszczając biurokrację i zapewniając szybki dostęp do usług publicznych.
Motywacja rządu
Premier Keir Starmer podkreślił, że cyfrowy ID jest niezbędny do ograniczenia nielegalnej imigracji. „Skuteczna kontrola granic i kontrolowana migracja to rozsądne oczekiwania, a ten rząd na nie odpowiada i dostarcza rozwiązania” – powiedział Starmer. Argumentował, że cyfrowy dowód utrudni nielegalnym migrantom pracę „na czarno”, ograniczając tym samym czynniki przyciągające osoby próbujące dostać się nielegalnie do Wielkiej Brytanii.
Przeczytaj także: Koniec prawa stałego pobytu dla cudzoziemców w Wielkiej Brytanii? Farage ogłosił projekt zmian w prawie migracyjnym Dalsza część artykułu poniżej

Inicjatywa pojawiła się także w odpowiedzi na apele prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który wezwał Wielką Brytanię do ograniczenia „czynników przyciągających” migrantów. Oficjalne statystyki pokazują, że tylko w ubiegłym tygodniu ponad 1 100 osób przedostało się do UK małymi łodziami.
Wszyscy dorośli będą zobowiązani do posiadania cyfrowej tożsamości – Krytyka i obawy o wolności obywatelskie
Decyzja wywołała ostrą krytykę ze strony organizacji praw człowieka oraz opozycji. Silkie Carlo, dyrektorka Big Brother Watch, ostrzegła, że wprowadzenie cyfrowego ID zamieni Wielką Brytanię w „społeczeństwo punktów kontrolnych, zupełnie niebrytyjskie”. Zwróciła uwagę, że państwo będzie miało dostęp do wrażliwych danych każdego obywatela, które mogą być podatne na cyberataki.
Partia Reform UK, kierowana przez Nigela Farage’a, nazwała te plany „cynicznym manewrem” mającym dać wrażenie, że rząd walczy z nielegalną imigracją, podczas gdy liderka konserwatystów Kemi Badenoch określiła projekt jako „sztuczkę, która nie zatrzyma łodzi”.
Duży krok dla Wielkiej Brytanii
Choć podobne systemy funkcjonują już w wielu krajach europejskich, Wielka Brytania do tej pory unikała wprowadzenia obowiązkowego krajowego dowodu tożsamości. Były premier Tony Blair próbował wprowadzić podobny projekt, ale został on porzucony z powodu krytyki i wysokich kosztów. Tym razem rząd przekonuje, że BritCard może też zapobiec powtórce skandali takich jak Windrush i ograniczyć liczbę osób pozostających nielegalnie w kraju po wygaśnięciu wiz.
Zgodnie z doniesieniami The Guardian i Telegraph, brytyjski rząd przyznaje, że ten projekt może wywołać szeroką debatę o wolnościach obywatelskich, ale uznaje go za „kluczowy” w odpowiedzi na obawy obywateli dotyczące imigracji i bezpieczeństwa narodowego.
Rząd podkreśla, że cyfrowy dokument będzie bezpłatny i bezpieczny, jednak przed wejściem w życie konieczne są konsultacje społeczne oraz uchwalenie specjalnej ustawy przez parlament. Na razie nie podano dokładnej daty wprowadzenia systemu.