
Włosi zbudują najdłuższy most wiszący świata. Włochy dały zielone światło dla projektu, który od dekad rozpala wyobraźnię – i wywołuje spory. Za 13,5 miliarda euro ma powstać most przez Cieśninę Mesyńską, łączący kontynentalną część kraju z Sycylią. Jeśli plan się powiedzie, w 2032 roku będzie to najdłuższy most wiszący na świecie, a podróż z Kalabrii na wyspę skróci się z około 100 minut promem do zaledwie 10 minut samochodem. Premier Giorgia Meloni nazywa inwestycję „symbolem inżynierii o globalnym znaczeniu”, a minister transportu Matteo Salvini – „największym projektem infrastrukturalnym na Zachodzie”.

Włosi zbudują najdłuższy most wiszący świata
Planowany most będzie miał całkowitą długość 3666 metrów, z czego centralne przęsło – 3300 metrów – pobije o ponad kilometr rekord należący obecnie do tureckiego mostu Çanakkale z 1915 roku. Konstrukcję podtrzymają dwie stalowe wieże wysokie na 399 metrów, ważące 55 tys. ton każda. Jezdnia o szerokości 60 metrów pomieści trzy pasy ruchu w każdą stronę, dwa pobocza i dwa tory kolejowe. Przepustowość ma wynieść 6000 pojazdów na godzinę i 200 pociągów dziennie. Most zostanie zawieszony na czterech kablach nośnych o średnicy 1,26 metra, złożonych z ponad 44 tys. stalowych drutów każdy.
Przeczytaj też: Podatek turystyczny w Europie – gdzie zapłacisz najwięcej?
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Kontrowersje i wyzwania
Projekt, o którym dyskutuje się od lat 60., od początku wzbudzał sprzeciw części mieszkańców, ekologów i ekspertów. Most ma powstać w strefie sejsmicznej, co rodzi obawy o bezpieczeństwo konstrukcji. Organizacje przyrodnicze ostrzegają też przed zagrożeniem dla migrujących ptaków i złożyły skargę do Komisji Europejskiej. Krytycy wskazują ponadto na ryzyko przekroczenia kosztów oraz potencjalne próby infiltracji inwestycji przez mafię. Salvini zapewnia jednak, że ochrona projektu przed przestępczością zorganizowaną jest priorytetem i „łańcuch dostaw będzie nieprzenikalny dla przestępców”.
Przeczytaj też: Czwarta fala upałów tego lata w Wielkiej Brytanii – temperatury sięgną 34°C
Pierwsze prace budowlane rozpoczną się już jesienią
Po środowym zatwierdzeniu przez komisję rządową mogą ruszyć przygotowania – badania geologiczne, archeologiczne oraz procedury wywłaszczeniowe. Ostateczną zgodę musi wydać jeszcze Trybunał Obrachunkowy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze prace budowlane rozpoczną się już we wrześniu lub październiku tego roku. Dla zwolenników to przełomowy krok w historii włoskiej inżynierii. Dla przeciwników – kosztowny i ryzykowny eksperyment. Pewne jest jedno: jeśli most powstanie, zmieni oblicze komunikacji w całym regionie. źródło: spiegel.de