
Wielka zmiana we wszystkich kasach w Wielkiej Brytanii – Zakupy w Tesco, Sainsbury’s czy Asdzie mogą wkrótce wyglądać zupełnie inaczej. Po cichu, ale stanowczo – zbliża się rewolucja. Może ona dotknąć milionów klientów w całym kraju. Stawką jest coś, co dotyczy niemal każdego z nas: kontaktowe płatności kartą i limit, który decyduje o tym, kiedy trzeba sięgnąć po PIN.

Wielka zmiana we wszystkich kasach w Wielkiej Brytanii
Dotychczas obowiązujący próg 100 funtów może zostać zniesiony lub znacząco podniesiony – a wszystko to w ramach przeglądu prowadzonego przez Financial Conduct Authority (FCA), czyli brytyjski nadzór finansowy. Konsultacje społeczne zakończyły się 9 maja. Decyzja w tej sprawie spodziewana jest jeszcze w tym roku.
Obecnie każda płatność kartą powyżej 100 funtów wymaga dodatkowej autoryzacji – najczęściej poprzez wpisanie kodu PIN. Zmiana, którą rozważa FCA, mogłaby przyspieszyć codzienne zakupy i sprawić, że płacenie stałoby się jeszcze wygodniejsze, zwłaszcza w godzinach szczytu. Rząd i handlowcy popierają propozycję, ale eksperci ostrzegają przed zagrożeniem dla konsumentów. Przeczytaj także: Polska firma rewolucjonizuje zakupy w Wielkiej Brytanii. Klienci brytyjskiego giganta odzieżowego skorzystają z niej jako pierwsi Czytaj dalej poniżej
Nowe limity płatności na Wyspach
Rząd i sektor handlu popierają propozycję, widząc w niej szansę na unowocześnienie systemu płatności i wsparcie gospodarki. Minister skarbu Emma Reynolds nazwała przegląd „krokiem we właściwym kierunku”. Przedstawiciele dużych sieci handlowych podkreślają, że zniesienie limitu może znacząco skrócić kolejki w sklepach.
Nie brakuje jednak głosów ostrożności. Eksperci ds. finansów i cyberbezpieczeństwa ostrzegają, że brak limitu może ułatwić działania oszustom w przypadku kradzieży karty. FCA uspokaja jednak, że wszystkie obowiązujące obecnie zabezpieczenia i prawa klientów – w tym zwroty środków za nieautoryzowane transakcje – pozostaną w mocy.
Na razie limit 100 funtów nadal obowiązuje. Wiele jednak wskazuje na to, że już wkrótce Brytyjczycy będą płacić inaczej niż dotychczas.