Przejdź do treści
Home » WIADOMOŚCI Z UK » Nowe ograniczenia dla imigrantów w Wielkiej Brytanii. Powstała lista zakazanych towarów i usług

Nowe ograniczenia dla imigrantów w Wielkiej Brytanii. Powstała lista zakazanych towarów i usług

02/09/2025 09:46 - AKTUALIZACJA 02/09/2025 09:46
Wielka Brytania wprowadziła nowe ograniczenia dla uchodźców – lista zakazanych towarów zaskakuje

Wielka Brytania wprowadziła nowe ograniczenia dla uchodźców – lista zakazanych towarów zaskakuje – Brytyjskie media donoszą o kontrowersyjnych decyzjach rządu, które od połowy sierpnia zaczęły obowiązywać w całym kraju. W życie weszły przepisy ograniczające możliwość robienia zakupów przez osoby ubiegające się o azyl. Zmiany dotyczą specjalnych kart przedpłaconych, którymi uchodźcy płacą za codzienne zakupy. Lista towarów objętych zakazem budzi jednak zaskoczenie – i to nie tylko ze względu na dobra luksusowe, ale również całkiem zwyczajne rzeczy, które wielu uznałoby za podstawowe.

Wielka Brytania wprowadziła nowe ograniczenia dla uchodźców – nie kupią niektórych towarów

Osoby starające się o azyl w Wielkiej Brytanii korzystają z kart Aspen – to system, na który rząd przekazuje niewielkie zasiłki. Ci, którzy mieszkają w hotelach, otrzymują 9,95 funta tygodniowo, a osoby w samodzielnych lokalach – 49,18 funta tygodniowo. Z kartą można wypłacić gotówkę z bankomatu lub zapłacić w sklepie.

Od 11 sierpnia 2025 roku transakcje zostały jednak mocno ograniczone. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wprowadziło blokadę setek kategorii zakupowych, korzystając ze standardowych kodów MCC (Merchant Category Codes), które stosują Visa i Mastercard.
Przeczytaj także: Masowe kontrole zasiłków w Wielkiej Brytanii. Tysiące rodzin, także Polaków, straci Child Benefit

Zaskakująca lista

Na liście zakazanych wydatków znalazły się oczywiście dobra luksusowe – takie jak samochody opancerzone, skutery śnieżne czy apartamenty wakacyjne. Problem w tym, że blokada objęła też zwykłe towary i usługi:

  • zabawki i audiobooki,
  • kwiaty,
  • kserowanie dokumentów,
  • wejściówki do akwariów i wesołych miasteczek,
  • strzyżenie włosów

Brytyjski dziennik The Guardian opisuje przypadki, gdy system odrzucał płatności za 1,70 funta kary w bibliotece czy za zwykłe strzyżenie włosów.

Głos organizacji pomocowych

Decyzje rządu wywołały falę krytyki. Steve Smith, szef organizacji Care4Calais, stwierdził: „Politycy kompletnie oderwali się od realiów. Osoby ubiegające się o azyl dostają mniej niż 10 funtów tygodniowo, a blokuje im się zakupy takich rzeczy jak skarpetki czy dezodorant. To nie jest walka z luksusem, tylko utrudnianie życia ludziom w potrzebie”.

Według wolontariuszy wielu uchodźców chodzi w T-shirtach i klapkach nawet w czasie mrozów, bo nie mają dostępu do odpowiednich ubrań. Organizacje pomocowe regularnie rozdają dziecięce ubrania, buty czy środki higieny.

Co na to rząd?

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych tłumaczy, że celem blokad jest „zapewnienie, aby publiczne pieniądze były wydawane wyłącznie na podstawowe potrzeby życiowe”. Resort przyznał jednocześnie, że ograniczenia mogą niekiedy obejmować zbyt szeroki zakres i zapowiedział analizę, czy da się blokować konkretne sklepy, a nie całe kategorie zakupów.