
Wielka Brytania: Ruszył proces 13-latki oskarżonej o brutalne zabójstwo Polki – W Wielkiej Brytanii ruszył jeden z najbardziej wstrząsających procesów ostatnich lat. Jak informuje BBC, w ubiegłym tygodniu przed Lincoln Crown Court rozpoczął się proces 13-letniej dziewczynki oskarżonej o zamordowanie 43-letniej Marty Bednarczyk, Polki i matki trójki dzieci.

Według ustaleń śledczych atak miał być z góry zaplanowany, a nastolatka zadała ofierze co najmniej 143 rany kłute. Prokuratura twierdzi, że dziewczynka działała świadomie i z premedytacją, podczas gdy obrona przekonuje, że powinna odpowiadać za zabójstwo w stanie ograniczonej poczytalności, nie za morderstwo.
Wielka Brytania: Ruszył proces 13-latki oskarżonej o brutalne zabójstwo Polki
Do tragedii doszło w marcu 2025 roku w Wellingborough (Northamptonshire). Marta Bednarczyk została znaleziona martwa w swoim domu, w pomieszczeniu wypełnionym dymem. Jak wynika z ustaleń przedstawionych przez prokuratora Samuela Skinnera KC, Polka została zaatakowana przed wybuchem pożaru.
Sekcja zwłok wykazała, że Marta Bednarczyk została zaatakowana z wyjątkową brutalnością. Sekcja zwłok wykazała, że zadano jej 143 rany nożem, głównie w głowę i szyję. Kolejne rany zadano w okolice klatki piersiowej oraz na plecach. Na rękach i nadgarstkach widoczne były liczne obrażenia sugerujące desperacką próbę obrony. Jedno z uderzeń przebiło czaszkę i weszło w mózg, a dwa kolejne uszkodziły płuca. Jak podkreślił specjalista, obrażenia tego typu świadczą o użyciu znacznej siły.
Przeczytaj także: Wielka Brytania: Wstrząsające nowe ustalenia w sprawie zabójstwa dziewczynki polskiego pochodzenia
Prokuratura: To była zaplanowana zbrodnia
Prokurator Samuel Skinner KC przekazał, że 13-letnia oskarżona przygotowywała się do zabójstwa przez kilka tygodni. Jak informuje BBC ustalono, że dziewczynka pisała znajomym, iż „nie będzie jej w szkole przez jakiś czas”, a w internecie sprawdzała, jaki wyrok grozi nastolatkom skazanym za morderstwo. Po zdarzeniu próbowała wprowadzić policję w błąd, twierdząc, że na Polkę napadł obcy napastnik. Według prokuratury była w pełni świadoma swoich działań, a jej zachowanie po zatrzymaniu — w tym fakt, że w szpitalu miała się uśmiechać — przeczy narracji o dezorientacji czy działaniu pod wpływem rzekomych „głosów”.
Obrona nie zaprzecza, że doszło do bezprawnego pozbawienia życia, ale twierdzi, że dziewczynka działała w stanie ograniczonej odpowiedzialności. W takim przypadku sąd mógłby uznać ją za winną zabójstwa, a nie morderstwa. Prokuratura stanowczo odrzuca tę wersję wydarzeń, argumentując, że atak był przemyślany, wykonany z zamiarem wyrządzenia bardzo poważnej krzywdy, a późniejsze kłamstwa miały odwrócić uwagę od jej odpowiedzialności. Przeczytaj także: Wielka Brytania: Policja odkryła ludzkie szczątki. Mogą należeć do zaginionej Polki
Marta Bednarczyk od lat mieszkała na Wyspach, gdzie pracowała i wychowywała samotnie trójkę dzieci
Marta Bednarczyk mieszkała w Wielkiej Brytanii od 2010 roku. Najpierw przeprowadziła się do Londynu, później do Wellingborough, gdzie pracowała w magazynie. Kobieta samotnie wychowywała troje dzieci. Jej śmierć poruszyła lokalną społeczność, a rodzina opisywała ją jako „serce domu”, osobę kochającą, troskliwą i niezwykle oddaną swoim bliskim.
BBC podaje, że proces może potrwać około trzech tygodni. Ostatecznie to ława przysięgłych zdecyduje, czy 13-latka odpowie za morderstwo, czy też sąd uzna, że działała w stanie ograniczonej odpowiedzialności.
To jedna z najgłośniejszych spraw kryminalnych ostatnich lat w Wielkiej Brytanii — ze względu na brutalność ataku i wiek oskarżonej.
