
Wielka Brytania i Irlandia marnują ogromne ilości prądu, mimo dynamicznego rozwoju sektora odnawialnych źródeł energii. Pierwsze sześć miesięcy 2025 roku pokazało, że tempo przyrostu nowych farm wiatrowych i instalacji słonecznych znacząco przewyższa możliwości istniejącej sieci przesyłowej. Efekt? Ponad 5 terawatogodzin czystej energii nie trafiło do odbiorców – ilość odpowiadająca zapotrzebowaniu wszystkich gospodarstw domowych w Szkocji przez pół roku. To zjawisko, określane mianem „curtailmentu”, staje się jednym z największych wyzwań dla energetyki w regionie, generując realne koszty i podważając efektywność transformacji.

Wielka Brytania i Irlandia marnują prąd
Największe straty odnotowano w samej Wielkiej Brytanii – 4,6 TWh. To o 15 procent więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Elektrownie, którym nakazano wyłączenie turbin czy instalacji, otrzymały rekompensaty w wysokości 152 mln funtów. W praktyce oznacza to, że koszty niewykorzystanej energii trafiają na rachunki zwykłych odbiorców.
Najbardziej dotkniętym regionem pozostaje północna Szkocja. Tam odłączono aż 4 TWh energii wiatrowej, czyli ponad 80 proc. brytyjskich ograniczeń. Problemem jest niedostateczna przepustowość linii przesyłowych – prąd z farm wiatrowych nie ma jak dotrzeć do ośrodków o wysokim zapotrzebowaniu, takich jak Londyn. To generuje straty szacowane na 116 mln funtów.
Przeczytaj też: Klimat Wielkiej Brytanii się zmienia? Lato 2025 było najgorętszym w historii
Irlandia walczy z nadmiarem słońca
Po drugiej stronie Morza Irlandzkiego sytuacja wygląda nieco inaczej, choć skala problemu również jest poważna. W całym systemie ISEM (obejmującym Republikę Irlandii i Irlandię Północną) wstrzymano 905 GWh zielonej energii – ilość odpowiadającą zapotrzebowaniu wszystkich gospodarstw domowych w Dublinie przez pół roku. Najbardziej niepokoi dynamiczny wzrost ograniczeń w fotowoltaice. W czerwcu 2025 roku odłączono 24 GWh energii słonecznej, prawie siedem razy więcej niż rok wcześniej. Co ważne, w Irlandii nie obowiązuje system rekompensat dla producentów, co dodatkowo komplikuje sytuację branży.
Rosnące marnotrawstwo energii odnawialnej w Wielkiej Brytanii i Irlandii pokazuje, że sama rozbudowa farm wiatrowych i słonecznych nie wystarczy, jeśli sieci przesyłowe nie nadążają za zmianami. Curtailment staje się codziennością, a koszty tej nieefektywności ponoszą przede wszystkim konsumenci. Dopóki infrastruktura i regulacje rynku energii nie zostaną dostosowane do nowych realiów, wizja w pełni zielonej transformacji pozostanie tylko połowicznie spełniona.