Przejdź do treści
Home » WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA » Święte miejsce na sprzedaż? Duchowe serce pustyni zamienia się w kurort pełen luksusowych hoteli

Święte miejsce na sprzedaż? Duchowe serce pustyni zamienia się w kurort pełen luksusowych hoteli

12/09/2025 09:42
Święte miejsce na sprzedaż Foto: Góra Synaj

Święte miejsce na sprzedaż? Góra Synaj w Egipcie, znana także jako Dżabal Musa, od wieków przyciąga pielgrzymów i poszukiwaczy duchowości. To tutaj, według tradycji biblijnej i koranicznej, Mojżesz miał otrzymać Dziesięć Przykazań, a Bóg przemówił do niego z płonącego krzewu. W VI wieku powstał u stóp góry klasztor św. Katarzyny, wpisany dziś na listę światowego dziedzictwa UNESCO i będący jednym z najważniejszych centrów chrześcijaństwa wschodniego. Jednak współczesne plany Egiptu budzą coraz większe kontrowersje. W ramach rządowego przewidziano przekształcenie Synaju w przestrzeń turystyczną z luksusowymi hotelami, bazarami, centrum dla zwiedzających, a nawet kolejką linową na Górę Mojżesza. Inwestycja ma być – jak zapewniają władze – „darem Egiptu dla świata i wszystkich religii”.

Święte miejsce na sprzedaż Foto: karawana wielbłądów na tle piramid egipskich

Święte miejsce na sprzedaż?

Krytycy wskazują jednak, że zamiast pielęgnować duchowy charakter tego miejsca, planowane zmiany zamieniają je w park rozrywki. Równina El-Raha, skąd rozciąga się widok na klasztor, już teraz została częściowo przekształcona, a w okolicy powstają nowe drogi. Władze zapewniają o poszanowaniu środowiska naturalnego i dziedzictwa kulturowego, lecz faktyczne prace budowlane budzą poważne wątpliwości. Największy sprzeciw płynie ze strony lokalnej społeczności Beduinów z plemienia Dżabeleya. Głos krytyki podnoszą również przedstawiciele Kościoła prawosławnego. Arcybiskup Aten Hieronim II ostrzega, że klasztor św. Katarzyny i jego majątek mogą zostać wywłaszczone, co nazwał „ciężkim ciosem i hańbą dla duchowego dziedzictwa hellenizmu”.
Przeczytaj też: Będą mieli nową stolicę. Zbudują ją od zera na pustyni
Dalszy ciąg artykułu poniżej

Obrońcy projektu

Obrońcy projektu przekonują z kolei, że rozwój turystyki przyniesie regionowi nowe miejsca pracy i poprawi infrastrukturę, a jednocześnie zwiększy dostęp pielgrzymów z całego świata. Przeciwnicy widzą w tym jednak przede wszystkim komercjalizację jednego z najważniejszych miejsc religijnych i zatarcie jego wyjątkowej atmosfery ciszy i odosobnienia.

Choć prace zostały częściowo wstrzymane z powodów finansowych, spór o Synaj trwa. To starcie dwóch wizji – jednej, która widzi w nim potencjał turystyczny, i drugiej, która pragnie zachować go jako przestrzeń sacrum, wolną od presji współczesnej komercji.

Tagi: