Straty Rosji od początku wojny na Ukrainie: Przedstawiając aktualne informacje na temat konfliktu, Ben Wallace powiedział, że liczba ofiar śmiertelnych wśród sił Władimira Putina jest dodatkowym powodem utraty przez Rosję tysięcy sztuk sprzętu wojskowego.
Straty Rosji od początku wojny na Ukrainie. Ilu żołnierzy zginęło?
Powiedział on Izbie Gmin, że według najnowszych szacunków ponad 2000 rosyjskich pojazdów pancernych zostało zniszczonych lub zdobytych – w tym co najmniej 530 czołgów, 530 transporterów opancerzonych i 560 bojowych wozów piechoty.
W dziewiątym tygodniu inwazji Władimira Putina na Ukrainę zginęło około 15 000 rosyjskich żołnierzy, poinformował parlamentarzystów sekretarz obrony Ben Wallace. Putin odnotował również utratę ponad 60 helikopterów i myśliwców, a także zatonięcie okrętu flagowego Floty Czarnomorskiej, Moskwy – powiedział Wallace.
Zauważono, że liczba ofiar śmiertelnych w Rosji na Ukrainie jest obecnie ponad dwukrotnie wyższa od liczby ofiar amerykańskich podczas konfliktów w Afganistanie (4 431 zabitych żołnierzy) i Iraku (2 401 zabitych żołnierzy), prowadzonych w ramach amerykańskiej „wojny z terroryzmem” od czasu ataków na Nowy Jork w 2001 roku.
Sekretarz obrony powiedział posłom, że w Rosji ponad jedna czwarta ze 120 batalionowych grup taktycznych (BTG), które początkowo zaangażowała w inwazję na Ukrainę, została uznana za „nieefektywne bojowo”.
Dodał, że na początku inwazji prezydent Rosji Putin zaangażował około 65% wszystkich swoich sił lądowych. Eksperci ds. obrony twierdzą, że większość rosyjskich BTG liczy od 700 do 800 osób, ale kilka z nich ma około 900 żołnierzy. Wallace określił działania rosyjskich sił jako „żałosne”.
„Jako były żołnierz uważam, że jest to hańba, zdrada tych młodych ludzi” – powiedział. Potwierdził również przed posłami, że Wielka Brytania zwiększa swoje wsparcie dla Ukrainy, przekazując Kijowowi niewielką liczbę pojazdów opancerzonych „Stormer” wyposażonych w wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych.
Zapraszamy do polubienia naszego fanpage’a na Facebooku -> PolskiObserwator.UK
Źródło: Daily Mail, PolskiObserwator.uk