Przejdź do treści
Home » WIADOMOŚCI Z POLSKI » Polak dokonał niemożliwego. Zdobył najwyższy szczyt świata i zjechał z niego na nartach

Polak dokonał niemożliwego. Zdobył najwyższy szczyt świata i zjechał z niego na nartach

01/10/2025 11:02 - AKTUALIZACJA 01/10/2025 11:02
Polak zjechał na nartach z Mount Everest Foto: alpinista w Himalajach

Polak zjechał na nartach z Mount Everest. Andrzej Bargiel zapisał się na kartach historii himalaizmu i narciarstwa wysokogórskiego. Polski sportowiec dokonał czegoś, co jeszcze niedawno wydawało się poza zasięgiem człowieka – wspiął się na Mount Everest bez dodatkowego tlenu, a następnie zjechał z jego szczytu na nartach. Tym samym stał się pierwszą osobą na świecie, która połączyła te dwa wyzwania w jedną, spektakularną wyprawę.

Polak zjechał na nartach z Mount Everest Foto:  Himalaje

Droga na szczyt pełna przeszkód

Dla Bargiela była to trzecia próba zmierzenia się z najwyższą górą świata. Poprzednie podejścia w 2019 i 2022 roku zakończyły się niepowodzeniem, ale nie zraziły go do realizacji marzenia. W sierpniu tego roku powrócił do Nepalu, by podjąć się wyzwania w ramach projektu Everest Ski Challenge. Atak szczytowy rozpoczął się z obozu czwartego na wysokości około 7900 metrów. Warunki były niezwykle trudne – świeży śnieg i długie torowanie trasy sprawiły, że wejście trwało znacznie dłużej, niż planowano. Bargiel spędził 16 godzin w strefie śmierci, bez dodatkowego tlenu, gdzie każdy oddech staje się walką.

Polak zjechał na nartach z Mount Everest

Na szczycie Mount Everestu znalazł się tylko na chwilę – wystarczająco długo, aby założyć narty. Wtedy rozpoczął swój niezwykły zjazd, który przeszedł do historii alpinizmu. Polak nie korzystał z lin ani poręczówek. Poruszał się samodzielnie, zjeżdżając przez trudne i niebezpieczne odcinki, w tym lodowiec Khumbu. Nadchodząca noc zmusiła go do zatrzymania się w obozie drugim, ale o świcie kontynuował drogę. 23 września o godzinie 8:45 dotarł do bazy pod Everestem, kończąc pierwszy w dziejach pełny zjazd na nartach z najwyższej góry świata bez pomocy tlenu.
Przeczytaj też: Polskie miasto zachwyciło CNN: Zostało uznane za jedno z najbardziej kolorowych miast świata

Spełnienie marzeń i inspiracja

„Zjazd z Everestu to spełnienie mojego największego marzenia” – powiedział Bargiel po powrocie. Jego wyczyn to nie tylko dowód niezwykłej odwagi i determinacji, ale także inspiracja dla wszystkich, którzy marzą o realizacji pozornie niemożliwych celów. Historia Andrzeja Bargiela pokazuje, że granice ludzkich możliwości można przesuwać dalej, niż się wydaje. To, co dotąd uważano za niewykonalne, stało się rzeczywistością – dzięki pasji, wytrwałości i niezłomnej wierze w siebie.

Tagi: