Pociąg do Londynu z Niemiec – Brzmi jak zapowiedź kolejowej rewolucji: bezpośredni pociąg z Niemiec do stolicy Wielkiej Brytanii w zaledwie pięć godzin, bez przesiadek i bez konieczności stania w kolejce do kontroli paszportowej w Brukseli. Choć plan ten pojawił się już ponad dwie dekady temu, teraz nabiera realnych kształtów. Deutsche Bahn i Eurostar znów wracają do pomysłu, który ma szansę stać się poważną konkurencją dla ruchu lotniczego. Czy tym razem rzeczywiście dojedziemy pociągiem z Frankfurtu lub Kolonii prosto do centrum Londynu?
Pociąg do Londynu z Niemiec – wznowiono prace nad nowym
Po około 20 latach opóźnienia nowa bezpośrednia linia ma wreszcie ruszyć. „Widzimy ogromny potencjał w takim połączeniu” – przekazał rzecznik Deutsche Bahn, potwierdzając wcześniejsze doniesienia mediów. Nowa trasa powstaje we współpracy z firmą Eurostar, której pociągi mają obsługiwać połączenie. Nie będą to składy ICE, ponieważ obecne modele nie spełniają wymagań technicznych niezbędnych do jazdy po torach we Francji i Wielkiej Brytanii. Ich modernizacja byłaby zbyt kosztowna.
Eurostar, którego siedziba znajduje się w Londynie, ale większościowo należy do francuskich kolei państwowych SNCF, planuje zakup nawet 50 nowych pociągów, by rozwinąć połączenia międzynarodowe. Według wstępnych założeń, codziennie mają kursować cztery bezpośrednie połączenia z Niemiec do Londynu. Nie wiadomo jeszcze, z którego miasta będą wyruszać. Obecnie mówi się, że będzie do Frankfurt lub Koloni – informuje Frankfurter Rundschau. Zakłada się, że bezpośrednie pociągi do Londynu z Niemiec zaczną kursować w ciągu najbliższych kilku lat. Przeczytaj także: Pociągiem z Polski do Wielkiej Brytanii. Praktyczne informacje na temat podróży i kosztów Dalsza część artykułu poniżej
Techniczne wyzwania i wcześniejsze testy
Podczas pierwszych prób sprzed 15 lat Deutsche Bahn musiała udowodnić, że jej pociągi mogą bezpiecznie przejeżdżać przez tunel pod kanałem La Manche. Wówczas przepisy zezwalały na przejazd wyłącznie składom o długości co najmniej 400 metrów i pełnym przejściu między wagonami. Testy odbywały się z udziałem statystów i miały wykazać, że w razie potrzeby można bezpiecznie ewakuować pasażerów z dwóch połączonych krótszych składów ICE.
Dziś krótsze pociągi mogą już korzystać z tunelu, ale ze względu na wysokie opłaty za przejazd inwestycja opłaca się tylko wtedy, gdy składy przewożą możliwie wielu pasażerów – co wymaga dłuższych zestawów wagonów. Przeczytaj także: Z Europy do Azji w 4 godziny. Niezwykła podróż pociągiem przez serce Turcji zachwyca pasażerów Dalsza część artykułu poniżej
Podróże zagraniczne pociągiem coraz popularniejsze
Zainteresowanie międzynarodowymi podróżami kolejowymi rośnie. Deutsche Bahn wraz z włoskimi kolejami państwowymi niedawno ogłosiły nowe połączenia z Monachium do włoskich metropolii. Po otwarciu projektu Stuttgart 21 mają także ruszyć także połączenia z Monachium do Paryża. Na tej trasie spodziewany jest podobny sukces, jak między Stuttgartem a Paryżem, gdzie kolej osiągnęła aż 90% udziału w rynku wobec lotnictwa. Z Monachium do stolicy Francji ma kursować pięć pociągów dziennie.
W pięć godzin z Niemiec do Londynu – konkurencja dla lotów
Planowane połączenie z Niemiec do Londynu ma trwać tylko pięć godzin, co uczyni je poważną konkurencją dla połączeń lotniczych. Obecnie istnieje sześć połączeń dziennie, ale wszystkie wymagają przesiadki w Brukseli. Nawet najszybsze warianty zajmują co najmniej sześć i pół godziny, a niektórzy podróżni muszą się przesiadać nawet cztery razy i spędzają ponad osiem godzin w podróży.
Deutsche Bahn chce uruchomić także połączenia do Danii
Niemieckie koleje chcą uruchomić połączenie Hamburg–Kopenhaga. Będzie to jednak możliwe dopiero po ukończeniu tunelu Fehmarnbelt. Na realizację tego projektu nie ma jednak co liczyć w obecnej dekadzie. Deutsche Bahn interesuje się również trasami do wschodnioeuropejskich metropolii. Przeczytaj także: Wakacyjne hity z Polski: Bezpośrednie pociągi do Austrii, Chorwacji, Niemiec Czech i Węgier Czytaj dalej poniżej
Długie podróże pociągiem? Dla wielu to nie problem
Wbrew obiegowej opinii czas podróży nie odstrasza pasażerów. Z badań Deutsche Bahn wynika, że to właśnie trasy międzynarodowe powyżej czterech godzin odnotowują największy wzrost liczby pasażerów. Dla porównania: na trasach krótszych wzrost wynosi 1,5%, podczas gdy na popularnych międzynarodowych relacjach – aż 5,6%.