
Ogromne zakłócenia na brytyjskich lotniskach. Usterka systemu radarowego doprowadziła do czasowego wstrzymania lotów w całym kraju, paraliżując ruch lotniczy nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także na innych europejskich lotniskach. Wiele lotów odwołane, inne są opóźnione. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze wiele godzin. Oto, co już wiadomo.

Ogromne zakłócenia na brytyjskich lotniskach
Setki opóźnionych i odwołanych rejsów, zdezorientowani podróżni oraz chaos na najważniejszych lotniskach Wielkiej Brytanii – to efekt poważnej awarii w centrum kontroli ruchu lotniczego NATS w Swanwick. Na skutek problemów technicznych brytyjska przestrzeń powietrzna została zamknięta na 36 minut, co wystarczyło, by spowodować długotrwałe utrudnienia, również poza granicami kraju.
Według informacji przekazanych przez NATS (National Air Traffic Services), w środę 30 lipca po południu doszło do awarii systemu radarowego w centrum kontrolnym w Swanwick. W trosce o bezpieczeństwo, zdecydowano się ograniczyć liczbę operacji lotniczych w rejonie Londynu i południowej Anglii.
Największe zakłócenia odnotowano w siatce połączeń British Airways. Linie potwierdziły, że problem wpłynął na większość ich rejsów, przepraszając klientów za niedogodności i zapewniając, że robią wszystko, by jak najszybciej przywrócić normalny ruch.
Zakłócenia także w innych krajach
Chociaż awaria dotyczyła wyłącznie Wielkiej Brytanii, jej skutki odczuwalne były także w kontynentalnej Europie. Jak informuje Eurocontrol, lotniska w Amsterdamie, Paryżu i Brukseli spodziewają się opóźnień związanych z przekierowaniami oraz reorganizacją siatki lotów.
Dodatkowo, wiele samolotów zostało zmuszonych do zmiany trasy lub lądowania na alternatywnych lotniskach.
Przeczytaj także: Pilne ostrzeżenie dla wszystkich turystów udających się na wakacje do Turcji
Setki tysięcy podróżnych dotkniętych awarią
Według danych firmy Cirium, w środę z brytyjskich lotnisk miało odlecieć ponad 3 080 samolotów, co przekłada się na ponad 577 tys. pasażerów. Tego samego dnia zaplanowano także 3 090 przylotów, co oznacza potencjalnie kolejne prawie 580 tys. osób narażonych na opóźnienia i utrudnienia.
Chociaż część lotów odbyła się jeszcze przed wystąpieniem awarii, skutki zakłóceń mogą być odczuwalne przez resztę dnia, a nawet kolejny poranek.
Awaria przypomina incydent z 2023 roku
Eksperci porównują sytuację do poważnego kryzysu z sierpnia 2023 roku, kiedy awaria systemu kontroli lotów unieruchomiła ponad 700 tys. pasażerów i kosztowała branżę lotniczą około 100 milionów funtów. Tamta usterka trwała cztery godziny – obecna była znacznie krótsza, jednak jej konsekwencje mogą być równie dotkliwe.
System naprawiony, ale utrudnienia potrwają
Tuż po godzinie 16:30 brytyjski zarząd kontroli lotów poinformował, że usterka została usunięta, a system działa już prawidłowo. Mimo to powrót do normalności nie nastąpi od razu. Linie lotnicze ostrzegają przed kolejnymi opóźnieniami i możliwymi odwołaniami rejsów.
– Przepraszamy za wszelkie niedogodności. Nasi inżynierowie przywrócili sprawność systemu, ale potrzebujemy czasu, by przywrócić pełną operacyjność – przekazał rzecznik NATS.