Przejdź do treści
Home » WIADOMOŚCI Z UK » „Możliwe, że Wielka Brytania już jest w stanie wojny z Rosją” – niepokojące słowa byłej szefowej brytyjskiego wywiadu

„Możliwe, że Wielka Brytania już jest w stanie wojny z Rosją” – niepokojące słowa byłej szefowej brytyjskiego wywiadu

29/09/2025 18:51 - AKTUALIZACJA 30/09/2025 10:25

„Możliwe, że Wielka Brytania już jest w stanie wojny z Rosją” – niepokojące słowa byłej szefowej brytyjskiego wywiadu – To już nie tylko kwestia napięć dyplomatycznych i gróźb. Jak ostrzega Eliza Manningham-Buller, była szefowa brytyjskiej agencji wywiadu wewnętrznego MI5, skala i charakter działań podejmowanych przez Rosję przeciwko Wielkiej Brytanii mogą oznaczać, że Moskwa toczy już wojne z Londynem.
Manningham-Buller przez dwie dekady kierowała MI5, jedną z najważniejszych agencji bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii.

„Możliwe, że Wielka Brytania już jest w stanie wojny z Rosją”

W rozmowie z przewodniczącym Izby Lordów, lordem McFallem, Eliza Manningham-Buller przyznała, że zgadza się z opinią Fiony Hill – byłej doradczyni ds. Rosji w administracji Donalda Trumpa – która już na początku roku mówiła w wywiadzie dla The Guardian, że Rosja prowadzi realną wojnę z Zachodem.
„Myślę, że może mieć rację, mówiąc, że już jesteśmy w stanie wojny z Rosją. To inny rodzaj wojny, ale sabotaż, cyberataki, fizyczne ataki, działalność szpiegowska – to wszystko ma ogromną skalę” – stwierdziła była szefowa MI5. Przeczytaj także: Schrony przeciwatomowe w Wielkiej Brytanii. Oto, ile ich jest i gdzie się znajdują

Siatki szpiegowskie, sabotaż i ataki hakerskie

Rosyjska aktywność wywiadowcza w Wielkiej Brytanii przybrała na sile. Sześciu obywateli Bułgarii mieszkających na Wyspach zostało w tym roku skazanych za udział w rosyjskiej siatce szpiegowskiej. Pięciu innych mężczyzn skazano za podpalenie magazynu z pomocą dla Ukrainy – atak został zlecony bezpośrednio przez Moskwę.

W ubiegłym roku brytyjskie firmy stały się celem masowych cyberataków, których źródło – według brytyjskiego rządu – z dużym prawdopodobieństwem znajduje się w Rosji. Choć ustalenie sprawców takich działań może trwać miesiącami, schemat i powtarzalność ataków wskazują na jednoznaczne powiązania z rosyjskimi służbami.
Przeczytaj także: Wielka Brytania: Były lider Brexit Party przyznał się do łapówek od Rosji

Otrucie Litwinienko, drony i wojna informacyjna

Manningham-Buller odniosła się również do wydarzeń z przeszłości – m.in. sprawy Aleksandra Litwinienki, byłego agenta FSB, który w 2006 roku zmarł w Londynie po zatruciu radioaktywnym polonem. Śledztwo wykazało, że za zamachem stali agenci rosyjskiego wywiadu, działający najprawdopodobniej na rozkaz Putina.

Niepokój budzą też działania Rosji w przestrzeni powietrznej Europy Środkowej. W Polsce w tym miesiącu aż 19 rosyjskich dronów naruszyło przestrzeń powietrzną, co zostało odebrane jako jawna prowokacja. Podobne incydenty odnotowano również na Litwie i w Rumunii.

„Putin już wtedy budził niepokój”

Była szefowa MI5 przypomniała również swoje osobiste spotkanie z Władimirem Putinem w 2005 roku, podczas jego wizyty w Londynie po szczycie G8. Jak przyznała, już wtedy rosyjski przywódca wydał jej się osobą budzącą poważne zastrzeżenia:
„Nie przewidziałam, że w ciągu roku rozkaże zamordować człowieka na ulicach Londynu, mam na myśli Litwinienkę, ale już wtedy wydawał się dość nieprzyjemny. Czytaj dalej poniżej

Zachód zostawia pustkę, którą wypełniają Chiny

W rozmowie padła także ważna uwaga dotycząca ograniczania pomocy zagranicznej przez Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Zdaniem Manningham-Buller, takie działania osłabiają wpływy Zachodu, tworząc przestrzeń dla Chin, które coraz skuteczniej budują swoje wpływy w krajach rozwijających się.
„Jeśli się wycofamy, oni tam wejdą. I mają zaplecze gospodarcze, by to wykorzystać” – ostrzega była szefowa MI5.