Duży brytyjski bank wydał pilne ostrzeżenie. Brytyjski bank Barclays ponownie ostrzega swoich klientów przed niebezpiecznymi wiadomościami SMS, które mogą prowadzić do utraty pieniędzy. Tym razem zwraca szczególną uwagę na jeden charakterystyczny element, który pozwala rozpoznać fałszywe komunikaty. Sprawę opisał portal Mirror.co.uk.
Klient otrzymał podejrzaną wiadomość. Szybka reakcja banku
Jak informuje Mirror.co.uk, jeden z klientów Barclays skontaktował się z bankiem za pośrednictwem mediów społecznościowych po tym, jak otrzymał SMS-a z informacją o rzekomej płatności. W wiadomości znajdowała się konkretna kwota – 3733,50 funtów na rzecz firmy AVIVA – oraz kod OTP (jednorazowy kod autoryzacyjny). Odbiorca został wezwany do natychmiastowego kontaktu telefonicznego pod wskazanym numerem.
Treść wiadomości brzmiała:
„BARCLAYS: Your OTP code to approve a debit of 3733.50 to AVIVA is 44346. If you did NOT do this call us on 0330 133 0198 Ref: BR45.”
Z pozoru SMS wyglądał wiarygodnie. Wskazywał na znaną instytucję finansową oraz podawał szczegółowe dane transakcji. Klient postanowił jednak upewnić się, czy numer, z którego wysłano wiadomość, rzeczywiście należy do banku. Przeczytaj także: Tych banknotów o nominale 20 i 50 funtów sklepy już nie przyjmują. Oto, gdzie je wymienić Dalsza część artykułu poniżej
Jeden szczegół zdradził oszustwo
W odpowiedzi Barclays natychmiast potwierdził, że bank nigdy nie wysyła wiadomości z numeru zaczynającego się od +44. Jak podkreślił przedstawiciel banku: „Zapewniam, że nigdy nie kontaktujemy się z klientami z numeru zaczynającego się od +44.”
Dodatkowo bank zapytał, czy klient faktycznie posiada jakąkolwiek usługę w firmie AVIVA. Odbiorca wiadomości potwierdził, że nigdy nie miał kontaktu z AVIVA, co ostatecznie potwierdziło, że była to próba oszustwa.
Barclays zalecił niezwłoczny kontakt z zespołem ds. oszustw pod numerem 0800 3891 652, który działa całodobowo.
Duży brytyjski bank wydał pilne ostrzeżenie
Tego typu oszustwa, znane jako phishing SMS-owy, polegają na podszywaniu się pod znane banki i instytucje finansowe. Przestępcy celowo tworzą wiadomości, które zawierają:
- konkretne kwoty transakcji,
- kody OTP,
- numery kontaktowe prowadzące do fałszywych konsultantów,
- presję czasową i wezwanie do natychmiastowego działania.
Często do wiadomości dołączany jest również link do fałszywej strony banku, na której oszuści wyłudzają dane logowania lub numery kart płatniczych.
Numer 159 – szybki sposób na sprawdzenie wiadomości
Barclays przypomina, że w razie wątpliwości klienci mogą skorzystać z bezpiecznego numeru 159, który działa w całej Wielkiej Brytanii. Połączenie przekierowuje bezpośrednio do działów bezpieczeństwa największych banków, umożliwiając błyskawiczne sprawdzenie, czy wiadomość jest autentyczna.
Do numeru 159 podłączone są m.in.:
- Barclays, HSBC, Santander, Lloyds, Halifax, NatWest, TSB, Metro Bank, Virgin Money, Monzo, Revolut,
- Co-operative Bank, Starling Bank, Ulster Bank, Bank of Scotland, Chase.
Usługę wspierają również główni operatorzy telefoniczni w Wielkiej Brytanii, w tym O2, EE, Vodafone, Three, BT, Sky, Virgin Media, TalkTalk. Często do wiadomości dołączany jest również link do fałszywej strony banku, na której oszuści wyłudzają dane logowania lub numery kart płatniczych. Przeczytaj także: HMRC wysyła wezwanie do zapłaty podatku od oszczędności powyżej 3 500 GBP Dalsza część artykułu poniżej
Co zrobić, jeśli otrzymasz podejrzaną wiadomość?
Bank przypomina:
- Nigdy nie klikaj podejrzanych linków ani nie oddzwaniaj na numer podany w wiadomości.
- Skontaktuj się bezpośrednio z bankiem, korzystając z numerów dostępnych na oficjalnej stronie internetowej lub w aplikacji.
- W przypadku podejrzenia oszustwa zgłoś sprawę do Action Fraud (www.actionfraud.police.uk) lub zadzwoń pod numer 0300 123 2040.
Barclays zapewnia, że klienci, którzy działali w dobrej wierze, mogą liczyć na pomoc w przypadku poniesienia strat finansowych. Bank apeluje jednak, by zachować ostrożność i zawsze weryfikować otrzymywane wiadomości.