Brytyjskie media informują o jednej z najbardziej niepokojących spraw ostatnich lat. W Londynie przed sądem stanął pracownik żłobka, który – jak ujawnia The Guardian – przez niemal trzy lata molestował dzieci w żłobku, w którym pracował. Mężczyzna przyznał się do popełnia blisko 30 przestępstw. Śledczy mówią o sprawie, która wstrząsnęła rodzicami, służbami i całym systemem kontroli osób zatrudnianych przy opiece nad najmłodszymi.
Dramat w żłobku w Londynie, opiekun dzieci molestował je seksualnie
Jak informuje The Guardian 45-letni Vincent Chan, zatrudniony w jednej z londyńskich filii sieci Bright Horizons, przyznał się w środę do 26 przestępstw popełnionych w latach 2022–2024, w tym do przemocy seksualnej wobec czterech małych dziewczynek oraz do przestępstw związanych z posiadaniem ponad 25 000 niedozwolonych zdjęć przedstawiających dzieci.
Co szczególnie szokujące – mężczyzna przeszedł zaawansowaną procedurę weryfikacyjną przed zatrudnieniem i wcześniej nie figurował w rejestrach karnych.
Mężczyzna wypełniał wszystkie obowiązki opiekuna i na codzień zajmował się grupą dzieci.
Policja zabezpieczyli łącznie 69 urządzeń elektronicznych – od telefonów po iPady należące do placówki. Na nośnikach znaleziono materiały, które ujawniły skalę przestępczego procederu. Jednostka dochodzeniowa Met Police nadal analizuje tysiące plików. Nie można wykluczyć, że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty.
Do przełomu w śledztwie doszło przypadkiem. W 2024 roku jeden z pracowników zgłosił zastrzeżenia co do zachowania Chana po tym, jak odkryto, że nagrywał dzieci w sposób wzbudzający poważne obawy. W czerwcu 2024 roku został zatrzymany i zawieszony, a następnie rozpoczęła się szeroko zakrojona analiza jego urządzeń. Kluczowe dowody odnaleziono dopiero we wrześniu 2025 r., co pozwoliło na postawienie oficjalnych zarzutów 9 września 2025 r.
Przeczytaj także: Wielka Brytania: 22-letnia Polka skazana za brutalne znęcanie się nad dziećmi w żłobku
Rodzice dzieci uczęszczających do placówki przeżywają ogromny szok
Niektórzy – jak relacjonuje The Guardian – rozważają kroki prawne wobec sieci żłobków, twierdząc, że wcześniej zgłaszali dyrekcji placówki niepokojące zachowania mężczyzny, ale nie zostali wysłuchani. Bright Horizons zamknęło już oddział, w którym pracował Chan.
Jak podaje The Guardian policja skontaktowała się z ponad 700 rodzinami, których dzieci uczęszczały do żłobka w latach 2017–2024. Funkcjonariusze podkreślają, że zidentyfikowano wszystkie dzieci, które mogły ucierpieć, ale dla wielu rodziców niepewność pozostaje ogromna.
Komendant Met Police, Hayley Sewart, powiedziała, że sprawca nadużył „najwyższego poziomu zaufania”, jakie społeczeństwo powierza osobom pracującym z małymi dziećmi. Śledczy podkreślają, że gdyby nie reakcja pracownika zgłaszającego pierwsze nieprawidłowości, przestępstwa mogłyby trwać znacznie dłużej.
Policja uruchomiła specjalną infolinię dla rodziców dzieci: 0808 800 5000.
Vincent Chan pozostaje w areszcie i czeka na wyznaczenie terminu wyroku.