
W Wielkiej Brytanii narasta spór wokół decyzji UK Health Security Agency (UKHSA), która odmówiła opublikowania danych mogących – zdaniem części środowisk politycznych i społecznych – pomóc wyjaśnić przyczyny utrzymującej się od 2020 roku nadmiernej liczby zgonów. Krytycy mówią wprost o „zatuszowywaniu” informacji, a zwolennicy ujawnienia danych zarzucają instytucji działanie wbrew interesowi publicznemu.

Tajemnicze dane o zgonach i szczepieniach przeciwko Covid-19
Kontrowersje dotyczą zestawienia dat przyjęcia szczepionek przeciw Covid-19 z datami zgonów. Według listu, który w ubiegłym roku trafił do UKHSA oraz brytyjskiego Departamentu Zdrowia, takie dane miały zostać przekazane firmom farmaceutycznym, lecz nie udostępniono ich opinii publicznej. Pod apelem podpisała się grupa parlamentarzystów różnych ugrupowań, podkreślając, że nie istnieje „wiarygodny powód”, by nie opublikować informacji w formie anonimowej, identycznej z tą, którą otrzymał sektor prywatny.
Przeczytaj też: Pilne ostrzeżenie: Nowy, bardzo zaraźliwy szczep grypy uderza w Wielką Brytanię
Niepokojące korelacje
Organizacja UsForThem wystąpiła o ujawnienie danych w trybie dostępu do informacji publicznej. UKHSA odmówiła, argumentując m.in., że publikacja mogłaby prowadzić do „dezinformacji”, a w konsekwencji niekorzystnie wpłynąć na poziom wyszczepienia społeczeństwa. Dodatkowo instytucja wskazywała na ryzyko naruszenia prywatności oraz możliwość naruszenia dóbr osobistych rodzin osób zmarłych, gdyby dane ujawniono i wykazałyby jakiekolwiek niepokojące korelacje. Po dwóch latach sporów organ nadzorczy – Information Commissioner – przyznał rację UKHSA i podtrzymał odmowę publikacji.
Przeczytaj też: 10 miejsc w Wielkiej Brytanii, gdzie możesz kupić dom zarabiając tylko 20 000 funtów rocznie
Decyzja ta wywołała ostre reakcje. Reform UK, partia domagająca się publicznego dochodzenia w sprawie nadmiernych zgonów oraz potencjalnych niepożądanych działań szczepionek, określiła sytuację jako „skandaliczne tuszowanie”. Richard Tice, wiceszef ugrupowania, stwierdził, że „społeczeństwo ma prawo poznać przyczyny nadzwyczajnej tendencji dotyczącej umieralności” a minister zdrowia powinien „natychmiast interweniować”.
Przeczytaj też: 38 lat z nowym sercem i płucami – historia najdłużej żyjącej pacjentki po przeszczepie w Wielkiej Brytanii: “Żyję dzięki czyjemuś TAK”
Ochrona poufności danych jest priorytetem
UKHSA utrzymuje jednak, że jej priorytetem jest ochrona poufności danych. Rzecznik agencji poinformował, że udostępniona została jedynie „starannie zanonimizowana wersja” zestawienia, a decyzja trybunału potwierdziła słuszność odmowy pełnej publikacji – pisze The Telegraph. Spór o dane wpisuje się w szerszą debatę dotyczącą transparentności działań instytucji zdrowia publicznego i tego, jak daleko mogą one ingerować w dostęp społeczeństwa do informacji, szczególnie w sprawach budzących duże emocje.
