Brytyjski turysta znaleziony martwy na statku wycieczkowym – Poranek na statku wycieczkowym Marella Voyager, zacumowanym w porcie Neapolu, przebiegał spokojnie – aż do chwili, gdy ciszę przerwał dramatyczny incydent. Wśród rozmów pasażerów i szumu fal nagle rozległ się krzyk. Kilka sekund później zapadła pełna napięcia cisza – ktoś dostrzegł nieruchomą postać unoszącą się w basenie. To, co wydarzyło się potem, wstrząsnęło wszystkimi obecnymi i na długo zapadnie im w pamięć.
Brytyjski turysta znaleziony martwy na statku wycieczkowym
Załoga natychmiast ruszyła z pomocą, jednak atmosfera niedowierzania i szoku udzieliła się zarówno pracownikom, jak i pasażerom. Mimo podjętej reanimacji nie udało się uratować życia – świadkowie z przerażeniem patrzyli, jak wakacyjny nastrój w jednej chwili przerodził się w tragedię. Z przekazanych informacji wynika, że w basenie znaleziono martwego obywatela Wielkiej Brytanii, jednego z uczestników rejsu realizowanego pod banderą Malezji.
Ustalenia służb i przyczyny zgonu
Służby ratunkowe przybyły na miejsce natychmiast po zgłoszeniu, jednak na jakąkolwiek pomoc dla turysty było już za późno. Mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł podczas kąpieli w basenie. Po przybyciu ratowników 83-letni turysta już nie wykazywał oznak życia. Przeprowadzone czynności oraz oględziny miejsca zdarzenia wykluczyły obecność śladów przemocy czy urazów, które mogłyby sugerować udział osób trzecich lub nieszczęśliwy wypadek.
Przeczytaj także: Czarna obrączka na palcu? Była pracownica statku wycieczkowego wyjaśnia co to oznacza
Na miejscu interweniowała sekcja wodna Policji Państwowej, która przeprowadziła niezbędne czynności wyjaśniające. Po formalnych ustaleniach potwierdzono, że przyczyną śmierci były naturalne powody zdrowotne. Ciało przekazano odpowiednim służbom, a pozostali pasażerowie pozostali pod opieką załogi i służb portowych.