
Brytyjska metoda in vitro z podmianą mitochondriów – Jeszcze niedawno dla kobiet noszących w sobie wadliwe geny mitochondrialne jedyną drogą do macierzyństwa było pogodzenie się z ryzykiem przekazania dziecku poważnej choroby. Dziś, dzięki przełomowej brytyjskiej metodzie in vitro, to się zmienia. Wykorzystując materiał genetyczny trzech dorosłych, lekarze są w stanie skutecznie przerwać łańcuch dziedziczenia groźnych mutacji i dać szansę na urodzenie zdrowego dziecka.
Kilkoro takich dzieci już przyszło na świat – i wszystko wskazuje na to, że będzie ich coraz więcej. Dzieci z DNA trojga dorosłych rodzą się zdrowe, co potwierdzają najnowsze dane opublikowane w renomowanym czasopiśmie New England Journal of Medicine (NEJM).

Co to jest mitochondrial donation?
Metoda, która zrewolucjonizowała podejście do leczenia niepłodności u kobiet z chorobami mitochondrialnymi, nosi nazwę mitochondrial donation. Polega ona na przeniesieniu jądra komórkowego z komórki jajowej matki do komórki dawczyni, której własne jądro zostało wcześniej usunięte. Efektem tego zabiegu jest komórka zawierająca:
- DNA jądrowe matki i ojca (czyli te cechy, które warunkują m.in. wygląd, osobowość, inteligencję),
- oraz zdrowe mitochondria dawczyni – kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania komórek, a tym samym całego organizmu.
Z takiej komórki powstaje zarodek, który zostaje wszczepiony do macicy kobiety pragnącej urodzić zdrowe dziecko.
Dlaczego mitochondria są tak ważne?
Mitochondria to nie tylko „elektrownie” komórkowe, jak często się je nazywa. Zawierają one własne DNA (mtDNA), które dziedziczymy wyłącznie od matki. Jeśli zawiera ono mutacje, mogą one prowadzić do poważnych chorób — w tym ślepoty, niewydolności narządów, a nawet chorób neurodegeneracyjnych.
Szacuje się, że nawet 1 na 200 dzieci rodzi się z mutacjami mitochondrialnymi. Dla niektórych rodzin to wyrok. Dla innych – nowa metoda staje się jedyną nadzieją.
Pierwsze dzieci już się urodziły
Jak podaje New England Journal of Medicine, kilkoro dzieci poczętych metodą mitochondrial donation przyszło już na świat w Wielkiej Brytanii i są one zdrowe. To potężny krok naprzód dla całej medycyny rozrodu. Dla rodzin dotkniętych chorobami mitochondrialnymi – prawdziwa rewolucja.
Co ważne, DNA dawczyni stanowi mniej niż 0,1% całkowitego materiału genetycznego dziecka, a jego funkcją jest wyłącznie wspieranie prawidłowego funkcjonowania komórek. Wygląd, charakter i inne cechy dziedziczone są wyłącznie od rodziców.
Przeczytaj także: Bez kolonoskopii i biopsji: Brytyjski test z krwi wykrywa raka z 99% skutecznością
Etyka i przyszłość tej metody
Nie brakuje oczywiście głosów krytycznych – pojawiają się pytania o etykę, granice ingerencji w geny, a nawet porównania do „projektowania dzieci”. Eksperci uspokajają: mitochondrialna donacja nie ma nic wspólnego z modyfikacją genetyczną w klasycznym rozumieniu. To wyłącznie sposób na zapewnienie zdrowego życia dzieciom, które w innym przypadku mogłyby cierpieć przez całe życie.
Wielka Brytania była pierwszym krajem, który dopuścił stosowanie tej metody już w 2015 roku. Od tego czasu zainteresowanie rośnie — również w innych krajach europejskich, w tym w Hiszpanii, Grecji i Niderlandach.
Nadzieja dla setek rodzin
Metoda mitochondrial donation to realna szansa dla rodzin obciążonych ryzykiem chorób mitochondrialnych. Dla wielu kobiet to także możliwość doświadczenia macierzyństwa bez lęku o przyszłość dziecka. W świetle najnowszych badań, coraz więcej par decyduje się na skorzystanie z tej przełomowej formy leczenia niepłodności.