
Anomalia pogodowa w Wielkiej Brytanii. Synoptycy ostrzegają przed tym co nadchodzi Wielka Brytania przygotowuje się na najcieplejszy okres tego roku – tak wynika z prognoz Met Office. Już dziś termometry mają pokazać od 24°C do 25°C, a w kolejnych dniach temperatura będzie rosła, osiągając szczyt w środę lub czwartek. W niektórych miejscach termometru wskażą nawet 28°C lub 29°C. Jednak jak ostrzegają eksperci od pogody wybierając się na wieczorny spacer lepiej zabrać ze sobą kurtkę.

Anomalia pogodowa w Wielkiej Brytanii
Synoptycy zwracają uwagę, że tegoroczny kwiecień jest wyjątkowo ciepły. Zazwyczaj o tej porze roku średnia temperatura wynosi około 12°C na północy i 16°C na południu kraju. Nadchodzące dni mogą być więc o ponad 10°C cieplejsze od średniej. Ostatni raz podobne wartości odnotowano w kwietniu 2020 roku podczas lockdownu.
Historycznie najwyższą temperaturę w kwietniu zanotowano w 1949 roku w Camden Square w Londynie – było to 29,4°C. Choć obecne prognozy nie zakładają pobicia tego rekordu, niektóre lokalne rekordy mogą zostać wyrównane. Przeczytaj także: Duże biuro podróży nagle ogłosiło upadłość. Wakacyjne plany tysięcy turystów legły w gruzach
Będzie upał, ale bez oficjalnej fali
Według meteorologa Met Office, Craiga Snella, na Wyspy znajdą się po wpływem bardzo ciepłego frontu atmosferycznego. – Jesteśmy zdecydowanie na dobrej drodze, by zanotować najcieplejszy okres tego roku – podkreśla Snell. Jednak noce będą zimne.
Chociaż temperatury będą wysokie, Met Office nie przewiduje ogłoszenia oficjalnej fali upałów. W większości Wielkiej Brytanii za jej wyznacznik przyjmuje się 25°C, a w Londynie 28°C. Według meteorologów, choć miejscami te wartości zostaną osiągnięte, nie obejmą one wystarczająco dużego obszaru, by formalnie uznać to za falę upałów. Czytaj dalej poniżej
An early dose of summer is on its way 😎
— Met Office (@metoffice) April 27, 2025
With high pressure building this coming week, warm air will remain fixed across the UK pic.twitter.com/VRk5XMtcGm
Co dalej? Ryzyko burz i powrót do normy
Po osiągnięciu szczytowych temperatur synoptycy przewidują zmianę pogody. Od czwartku wieczorem istnieje ryzyko intensywnych opadów deszczu i burz, a w dłuższej perspektywie – powrót do typowych wiosennych temperatur.