Popełniamy je zupełnie nieświadomie – drobne hotelowe wpadki, które mogą popsuć relacje z obsługą, a nawet cały pobyt. Choć hotele starają się zachować profesjonalizm w każdej sytuacji, pewne zachowania gości potrafią naprawdę utrudnić im pracę. Od bałaganu w pokoju, przez niewłaściwy strój, aż po zabieranie mini-kosmetyków – to wszystko może sprawić, że zostaniemy zapamiętani nie jako mili goście, lecz jako ci „problematyczni”. Warto więc wiedzieć, czego lepiej unikać, aby zapewnić sobie komfort, a personelowi – odrobinę ułatwienia w ich intensywnym dniu pracy. Oto trzy hotelowe błędy, które robi wielu, a których z łatwością można uniknąć.
Czego nie robić w hotelu? 3 błędy gości, które mogą zepsuć cały pobyt
Choć mogą wydawać się błahe, niektóre przyzwyczajenia gości potrafią mocno utrudnić pracę hotelowych pracowników. Zgodnie z informacjami podawanymi m.in. przez DIE ZEIT, personel sprzątający ma na każde pomieszczenie zaledwie kilka minut. W tak krótkim czasie trzeba odkurzyć, pościelić łóżko, uporządkować przestrzeń i dokładnie wyczyścić łazienkę. Każda dodatkowa przeszkoda – rozsypane drobiazgi, walające się ubrania czy kosmetyki porozstawiane w całej łazience – realnie wydłużają ich pracę i wpływają na jakość sprzątania.
Dlatego warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Najważniejsza z nich to ograniczenie chaosu. Nawet jeśli nie jesteś idealnie zorganizowany na co dzień, w hotelu postaraj się zachować choć minimalny porządek, by nie utrudniać pracy innym.
Bałagan w pokoju – dlaczego tak bardzo przeszkadza personelowi?
Nieporządek w pokoju hotelowym nie jest jedynie kwestią estetyki. Rozsypane rzeczy na podłodze mogą wręcz uniemożliwiać skuteczne sprzątanie, a sterty ubrań na łóżku sprawiają, że pościelenie go zajmuje więcej czasu. Pracownicy działają pod presją, a każde dodatkowe utrudnienie naraża ich na opóźnienia. Co ważne – bałagan może też sprawić, że pewne elementy pokoju nie zostaną dokładnie oczyszczone, co ostatecznie odbije się na komforcie samych gości.
Przeczytaj także: W tych hotelach dzieci mają wstęp wzbroniony, a turyści płacą nawet 70% taniej za pobyt
Aby ułatwić pracę zespołowi sprzątającemu, warto:
- chować osobiste drobiazgi do szafy lub szuflad,
- utrzymywać podłogę wolną od przedmiotów,
- kłaść ubrania w jedno miejsce, najlepiej na krzesło lub do szafy,
- okazać zwykłą uprzejmość – uśmiech i krótkie „dziękuję” naprawdę wiele znaczą.
Czy można zabierać hotelowe kosmetyki?
To pytanie zadaje sobie wielu gości. Mini-produkty, które stoją w łazience, wydają się wręcz stworzone do zabrania. Jednak – jak podaje magazyn „Unterwegs” – prawnie nie jest to dozwolone. W większości hoteli jest to jednak tolerowane, pod warunkiem, że mówimy o zużytych lub otwartych zestawach. Najlepszą zasadą jest po prostu zapytać obsługę. Dzięki temu unikniesz nieporozumień i nieprzyjemnych sytuacji przy wymeldowaniu.
Zdecydowanie nie wolno natomiast wynosić większych elementów wyposażenia, takich jak szlafroki, ręczniki czy dekoracje. Jeśli hotel oferuje je na sprzedaż, najczęściej jest to wyraźnie zaznaczone, podaje focus.de.
Strój ma znaczenie – nie wszystko wypada
Hotel to przestrzeń publiczna, w której obowiązuje podstawowy dress code. Jak podkreśla „The Frequent Traveller”, przechadzanie się w bikini, ręczniku lub samym szlafroku po lobby jest uznawane za nieeleganckie i nieodpowiednie. Wyjątkiem są oczywiście strefy wellness czy basen, gdzie taki strój jest naturalny. W przestrzeniach wspólnych warto jednak wyglądać schludnie i z szacunkiem do innych gości.
Odpowiedni strój to nie tylko forma dobrego wychowania, lecz także element budujący ogólną atmosferę hotelu, w której wszyscy mają czuć się komfortowo.