Nigel Farage niedawno zapowiadał daleko idące zmiany w prawie pobytu cudzoziemców w Wielkiej Brytanii. Teraz lider partii Reform UK przedstawił ogłosił, że chce ograniczenia dostępu do zasiłków dla obywateli UE pracujący na Wyspach. Ponadto domaga się podniesienia dla nich składek na ubezpieczenie zdrowotne w ramach NHS. Jak stwierdził, takie działania pozwoli zlikwidować „czarną dziurę” w budżecie. Zgodnie z przedstawionym projektem, zmiany miałaby dotknąć także obywateli UE posiadających status osiedlonych.
Cięcia zasiłków dla obywateli UE pracujących w Wielkiej Brytanii. Farage ogłosił plan
Jak informuje „The Guardian” kluczowym elementem zmian proponowanych przez Nigela Farage’a jest odebranie obywatelom UE mieszkającym w Wielkiej Brytanii prawa do ubiegania się o Universal Credit – nawet tym posiadającym status osoby osiedlonej. Zgodnie z oświadczeniem partii Reform UK, po trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia wszystkie osoby niebędące obywatelami brytyjskimi straciłyby dostęp do tego świadczenia, co miałoby przynieść 6 mld funtów oszczędności rocznie. The Guardian zauważa jednak, że tego typ zmiana oznaczałaby złamanie umowy zawartej przez Wielką Brytanię z UE po Brexicie. Mogłoby narazić Londyn na potencjalny odwet ze strony Brukseli.
Farage przekonuje, że pakiet zmian – którego całkowitą wartość szacuje na 25 mld funtów rocznie – wystarczyłby na pokrycie braków w budżecie. W ramach oszczędności jego partia proponuje także ograniczenie pomocy zagranicznej do maksymalnie 1 mld funtów rocznie, co oznaczałoby redukcję o 90% względem obecnego poziomu. Kolejnym elementem reformy byłoby niemal potrojenie opłaty NHS dla osób nieposiadających brytyjskiego obywatelstwa.
Przeczytaj także: Koniec prawa stałego pobytu dla cudzoziemców w Wielkiej Brytanii? Farage ogłosił projekt zmian w prawie migracyjnym
Partia Reform UK twierdzi również, że dodatkowe 580 mln funtów można odzyskać, deportując z kraju wszystkich zagranicznych przestępców.
– Partia Pracy ma wybór: może dalej podnosić podatki brytyjskim obywatelom albo wprowadzić nasze propozycje, które stawiają Brytyjczyków na pierwszym miejscu. Według naszego rozwiązania siężar deficytu budżetowego ponieśliby obcokrajowcy – oświadczyła szefowa ds. polityki Reform UK, Zia Yusuf.
Partia Pracy ostro krytykuje te plany. – Wyimaginowane liczby Nigela Farage’a nie sumują się. Ryzykując wojnę handlową z Europą, Farage uderzyłby w brytyjskich klientów wyższymi cenami i zaszkodziłby firmom handlującym z UE – skomentował rzecznik ugrupowania.
Jak podkreśla The Guardian, jednostronne wycofanie się z części porozumienia z UE mogłoby mieć poważne konsekwencje nie tylko dla europejskich pracowników w Wielkiej Brytanii, ale także dla Brytyjczyków mieszkających w państwach Unii, którzy mogliby stracić część swoich obecnych praw.