
Strajk metra w Londynie – 8-12 września 2025 r. – Od poniedziałku, 8 września, pasażerowie nie mogą korzystać z żadnej linii londyńskiego metra. Strajk obejmie kolejne dni tygodnia, a najtrudniejsza sytuacja spodziewana jest we wtorek i środę, kiedy w Londynie najwięcej osób dojeżdża do pracy. To efekt strajku związkowców z RMT, w którym bierze udział około 10 tysięcy pracowników. Protest potrwa 5 dni. Wydano pilne komunikaty dla mieszkańców i turystów.

Strajk metra w Londynie – 8-12 września 2025 r.
Londyn od dziś sparaliżowany – metro zostało całkowicie wstrzymane i nie pojedzie aż do piątku rano. Pasażerowie muszą liczyć się z gigantycznymi utrudnieniami i tłokiem w innych środkach transportu. Transport for London (TfL) wydał pilne komunikaty dla mieszkańców i turystów.
Już w niedzielę, 7 września, metro działało tylko do godziny 18:00 czasu lokalnego. Od poniedziałku, 8 września, wszystkie kursy zostały zawieszone aż do piątku 12 września, do godziny 8:00 rano. Strajk obejmuje ok. 10 tysięcy pracowników zrzeszonych w związku RMT.
- Poniedziałek i środa – strajkują pracownicy pociągów i stacji.
- Wtorek i czwartek – do akcji wchodzą dyżurni ruchu i kontrolerzy.
W efekcie przez cały tydzień metro pozostanie zamknięte.
Przeczytaj także: Lecisz tanimi liniami? Jeden błąd z bagażem i zapłacisz fortunę
Metro w Londynie nieczynne – jak poruszać się po mieście?
Podróżni mogą korzystać z innych połączeń – Elizabeth line, London Overground i National Rail, a także autobusów. Jednak już w poniedziałek rano wszystkie te środki transportu były przepełnione. We wtorek i czwartek dodatkowo nie będą kursować pociągi Docklands Light Railway (DLR), co jeszcze pogłębi chaos.
Dlaczego pracownicy metra strajkują?
Członkowie związku RMT domagają się podwyżek płac i skrócenia tygodnia pracy do 32 godzin. TfL zaproponował wzrost wynagrodzeń o 3,4 proc., ale stanowczo odrzucił pomysł skrócenia obecnego 35-godzinnego tygodnia pracy, uznając go za „ani praktyczny, ani opłacalny”.
Eksperci szacują, że koszt strajku dla brytyjskiej gospodarki może przekroczyć 230 mln funtów. Tymczasem setki tysięcy mieszkańców i turystów w stolicy zostało zmuszonych do poszukiwania alternatywnych form transportu.
To najpoważniejszy paraliż londyńskiego metra w 2024 roku. TfL apeluje, aby mieszkańcy sprawdzali komunikaty na bieżąco i w miarę możliwości pracowali zdalnie.