
Uwaga na pokoje hotelowe z numer kończącym się na 01 – Rezerwując wakacyjny nocleg, zwykle zwracamy uwagę na lokalizację, standard czy opinie innych gości. Ale – jak podkreśla hiszpański ekspert hotelowy – jest jeszcze jeden szczegół, który może przesądzić o tym, czy nasz pobyt będzie udany. Chodzi o numer pokoju. I wcale nie chodzi o przesądy związane z „pechową trzynastką” czy mrocznym „237” z filmu Lśnienie. Javier Sobrino, założyciel platformy turystycznej Descubriendo Viajes, ostrzega: unikać należy wszystkich pokojów, których numer kończy się na 01 – takich jak 101, 201 czy 301. Powód zaskakuje.

Uwaga na pokoje hotelowe z numer kończącym się na 01. Ciężko w nich wypocząć
O sprawie napisał portal mirror.co.uk, powołując się na wypowiedzi eksperta. Sobrino, który od lat zajmuje się selekcją butikowych hoteli i nietypowych noclegów, przyznaje, że sam konsekwentnie nie rezerwuje takich pokojów.
Dlaczego? Powód nie ma nic wspólnego z magią czy literackimi legendami, ale z… komfortem, którego w tych pokojach zwykle brakuje.
Przeczytaj także: To ulubione miejsce prawie wszystkich pasażerów. Stewardessa tłumaczy, dlaczego lepiej go unikać
Dyskomfort do potęgi
Sobrino wyjaśnił na antenie hiszpańskiego radia Cadena COPE, że problem tych pokoi jest taki, że zazwyczaj znajdują się one w narożniku budynku – tuż obok windy i drzwi prowadzących na schody.
Według niego to właśnie w tych miejscach o ciszy można zapomnieć. Goście przechodzący korytarzem, otwierane drzwi do klatki schodowej, a do tego dźwięk windy – wszystko to sprawia, że noc w pokoju „01” rzadko bywa spokojna. „Sam wielokrotnie słyszałem rozmowy na korytarzu czy odgłosy windy, nawet przy zamkniętych drzwiach” – przyznał ekspert.
Co w takim razie zrobić, jeśli przy meldowaniu w recepcji dostaniemy właśnie taki numer? Sobrino radzi nie wahać się i od razu poprosić o zmianę. „Warto zapytać o pokój na końcu korytarza albo taki, który jest z dala od schodów i windy. To naprawdę robi różnicę” – mówi cytowany przez mirror.co.uk ekspert.