
Koniec ery polityki klasowej w UK. Wielka Brytania stoi u progu politycznej rewolucji. Najnowsze wyniki badania British Social Attitudes pokazują, że tradycyjne podziały klasowe przestają mieć znaczenie przy urnach wyborczych. Zamiast nich wyborców coraz bardziej dzielą wiek, poziom wykształcenia i… frustracja wobec obecnego systemu.

Koniec ery polityki klasowej w UK?
Od lat 80. XX wieku brytyjska scena polityczna była zdominowana przez podział na klasę robotniczą i średnią. Jednak – jak podkreśla prof. Sir John Curtice – te czasy dobiegły końca: „Klasa społeczna nie determinuje już głosowania. Mamy politykę wielowymiarową”. W wyborach w 2024 roku Partia Pracy nie odzyskała pełnego poparcia swojej historycznej bazy – klasy robotniczej. Tylko 30% przedstawicieli zawodów rutynowych wsparło laburzystów, w porównaniu z 42% osób z wyższymi kwalifikacjami zawodowymi. Londyn, miasto młodych i wykształconych, stał się nową twierdzą Partii Pracy.
Przeczytaj też: Opuszczone lotnisko w Wielkiej Brytanii zostanie ponownie otwarte. Będą tanie loty Ryanair i easyJet do Europy
Wiek i wykształcenie nowymi liniami frontu
Badanie wskazuje, że wiek i wykształcenie są dziś znacznie lepszymi wskaźnikami preferencji politycznych niż zawód czy status materialny. Konserwatyści zdobyli zaledwie 6% poparcia wśród osób w wieku 18–24 lata, ale już 36% wśród seniorów 65+. Z kolei tylko 5% absolwentów uczelni poparło Reform UK, podczas gdy wśród osób bez A-levels ten wynik wyniósł aż 25%. To efekt m.in. polaryzacji, jaką przyniósł Brexit.
Przeczytaj też: Ponad milion opiekunów w Wielkiej Brytanii bez pensji. „Tutejsze urzędy karają nas za chęć pracy”
Niezadowolenie społeczne rośnie
Równolegle rośnie frustracja z powodu stanu usług publicznych. Zadowolenie z NHS spadło z 60% w 2019 roku do zaledwie 21% obecnie, a niezadowolenie osiągnęło rekordowe 59%. Podobnie wygląda sytuacja w opiece społecznej. Co czwarty Brytyjczyk nie radzi sobie finansowo – to najwyższy wynik w historii badania. Eksperci podkreślają, że obecny krajobraz polityczny może przejść głęboką transformację. „Wynik wyborów 2024 r. jeszcze nie odbudował zaufania społecznego” – ostrzega Alex Scholes z NatCen. W obliczu upadku zaufania i kurczącego się poparcia dla dwupartyjnego systemu, przyszłość brytyjskiej polityki może wyglądać zupełnie inaczej niż dotąd. źródło: The Guardian