
Amerykanie masowo starają się o obywatelstwo brytyjskie. W 2024 roku Wielka Brytania odnotowała rekordowy wzrost liczby wniosków o obywatelstwo od obywateli Stanów Zjednoczonych. Według danych brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, aż 6 100 Amerykanów rozpoczęło proces naturalizacji – to wzrost o 26% w porównaniu z rokiem poprzednim i najwyższy wynik od momentu rozpoczęcia rejestracji tych danych w 2004 roku. Trend ten znacząco przyspieszył na początku 2025 roku, co wielu łączy z powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu.

Amerykanie masowo starają się o obywatelstwo brytyjskie
Nowi kandydaci do brytyjskiego obywatelstwa to zróżnicowana grupa: specjaliści z branży technologicznej, naukowcy, rodziny z dziećmi oraz osoby posiadające powiązania rodzinne z Wielką Brytanią. Większość z nich mieszka już na Wyspach od lat i traktuje obywatelstwo jako naturalny krok w kierunku stabilizacji. Według spisu powszechnego z 2021 roku, na terenie Wielkiej Brytanii mieszka ponad 230 tysięcy obywateli USA, głównie w Londynie, południowo-wschodniej Anglii i Szkocji. Eksperci przewidują, że liczba ta będzie nadal rosła.
Przeczytaj też: ChatGPT jak bomba atomowa? Naukowcy ostrzegają przed „zanieczyszczeniem danych” w erze sztucznej inteligencji
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Dlaczego Amerykanie decydują się na emigrację?
Powody są wielorakie: od poszukiwania większej stabilności politycznej i społecznej, przez dostęp do publicznej służby zdrowia, po ogólne poczucie lepszej jakości życia. Wielu Amerykanów wyraża obawy związane z rosnącą przemocą z użyciem broni, niestabilnością polityczną oraz naruszaniem praw obywatelskich w USA. Szczególnie często jako problem wskazywany jest koszt opieki zdrowotnej, który dla wielu rodzin stał się nie do udźwignięcia.
Przeczytaj też: Luksusowe nieruchomości w Londynie tracą na wartości – rynek otwiera się na zwykłe rodziny
Studenci też uciekają
Wzrost zainteresowania Wielką Brytanią dotyczy również młodych Amerykanów planujących studia. Działania Trumpa wymierzone w elitarne uczelnie – jak Harvard czy Columbia – sprawiają, że coraz więcej studentów wybiera uczelnie brytyjskie. Dla wielu młodych ludzi to naturalna decyzja – język angielski, niższe koszty nauki i prestiżowe uczelnie, takie jak St Andrews, Oxford czy Cambridge. W roku akademickim 2025/26 liczba amerykańskich kandydatów na studia w Wielkiej Brytanii wzrosła o 12%, osiągając 6 680 zgłoszeń.
Do tego dochodzą najnowsze decyzje Waszyngtonu – Biały Dom ogłosił zakaz wydawania wiz zagranicznym studentom chcącym studiować na Harvardzie, co może dodatkowo zwiększyć napływ studentów z USA, Indii i Chin do brytyjskich uczelni. źródło: corriere.it