
80-letnia Elżbieta Olszewska, której groziła deportacja z Wielkiej Brytanii z powodu błędu formalnego, otrzymała zgodę na pobyt. Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (Home Office) przyznało jej status osoby osiedlonej po tym, jak sprawą zainteresował się dziennik „The Guardian”. Brytyjski urząd odrzucił wniosek, ponieważ kobieta omyłkowo wypełniła formularz online zamiast na papierze.

80-letnia Polka nie zostanie deportowana z Wielkiej Brytanii
Elżbieta Olszewska przez lata mieszkała sama w Warszawie. Jej jedyny syn, Michał Olszewski, posiadający podwójne obywatelstwo (polskie i brytyjskie), regularnie odwiedzał matkę, a w ubiegłym roku sprowadził ją do siebie do Lincoln. Kobieta przyleciała we wrześniu 2024 roku na sześciomiesięcznej wizie turystycznej.
Krótko po jej przyjeździe rodzina złożyła wniosek o stały pobyt w ramach programu osiedleńczego. Jak ustalił „The Guardian” wniosek zawierał wszystkie wymagane dane, ale – jak się później okazało – został wysłany online zamiast na papierze, co jest wymagane w przypadku członków rodziny naturalizowanych obywateli brytyjskich. Decyzja urzędu była jednoznaczna – deportacja. Przeczytaj także: Zmienione zasady wjazdu do Wielkiej Brytanii. Odpowiedzi na częste pytania Dalsza część artykułu poniżej
Medialny rozgłos zmienił wszystko
25 marca 2025 roku Home Office poinformowało, że wniosek jest nieważny. Kobieta – wskutek opóźnienia w przekazaniu informacji – przekroczyła termin ważności wizy i formalnie przebywała w Wielkiej Brytanii nielegalnie. W liście ostrzeżono ją, że może zostać zatrzymana, ukarana grzywną, osadzona w więzieniu i deportowana, a także objęta zakazem wjazdu do Wielkiej Brytanii.
Po tym, jak sprawę opisał dziennik „The Guardian”, Home Office zareagowało błyskawicznie. Urzędnicy przesłali poprawny papierowy formularz, który został odesłany w ciągu kilku dni. Wkrótce potem Elżbieta Olszewska otrzymała pozytywną decyzję – przyznano jej pięcioletni status tymczasowy (pre-settled status) w ramach programu EU Settlement Scheme.
Tym razem list z urzędu brzmiał zupełnie inaczej. – Z przyjemnością informujemy, że pani wniosek został rozpatrzony pozytywnie – napisano. Kobieta uzyskała prawo do legalnego pobytu, pracy, korzystania z NHS oraz edukacji w Wielkiej Brytanii.
Sprawa poruszyła Brytyjczyków i Polaków
Historia Elżbiety Olszewskiej odbiła się szerokim echem zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce. „Pewien starszy Brytyjczyk zaproponował nawet Olszewskiej ślub. Powiedział, że nie szuka związku, ale chciał złożyć ofertę jako gest przyjaźni polsko-brytyjskiej” – pisze „The Guardian”.
Na szczęście 80-letnia Polka nie musi już obawiać się o deportację. Status osoby osiedlonej daje jej prawo do legalnego pobytu na Wyspach.